Dlaczego program działa dla niezadeklarowanej "przestrzeni" tablicy?

Question

Program pobiera z pliku "promienie.txt" trzy promienie kół - każdy w kolejnej linii. Następnie oblicza owych pole i zapisuje je w pliku "wyniki.txt".

Dlaczego, jeśli deklaruję tablicę dynamiczną o 2 elementach, to program działa nawet przy ich większej ilości? (np. gdy w notatniku jest 5 linii, czyli 5 promieni). 

Czy wówczas nie powinien wyskakiwać jakiś błąd krytyczny? W końcu wchodzę w przestrzeń pamięci, gdzie może być zadeklarowana jakaś inna zmienna. 

#include <iostream>
#include <fstream>
#include <cstdlib>
#include <cmath>

using namespace std;

int main()
{    
 fstream p1,p2;
 int s=0;
 
 
 p1.open("promienie.txt", ios::in);
 if(p1.good()==false) exit(0);
 p2.open("wynik.txt", ios::out);
 if(p2.good()==false) exit(0);
 
 int *x = new int[2];
 while(!p1.eof())
 {
  p1>>x[s];
  s++;
 }
 
 for(int i=0; i<s; i++)
 {
  p2<<i+1<<" pole: "<<M_PI*x[i]*x[i]<<endl;
 }
 
 delete [] x;
 p1.close();
 p2.close();
 
 return 0;   
}

Przykładowa zawartość pliku "promienie.txt": 

23
5
2
4
6

 

Answer 1

Wyszedłeś poza zakres tablicy, jednak: 1. Nic nie zapisujesz w tym miejscu -> tylko odczytujesz 2. Możliwe, że ten obszar pamięci już należy do Twojego programu -> zapisujesz/odczytujesz inną swoją zmienną Pozdrawiam ☺

Comments

Dziękuję bardzo za odpowiedź! :)

Answer 2

Program może nie crashnąć przy buffer overflow, jeśli pamięć za buforem należy do ciebie (na pszykład są tam inne dane, lub z jakiegoś innego powodu dostałeś tyle pamięci) i nie ma tam ważnych danych dla działania programu.

Jeśli tak się zdaży, to często program nawet działa normalnie nie licząc tego, że jest podatny na ataki.

Comments

Sam Windows od bodajże wersji 7 (może od Visty?) ma jedną bardzo ciekawą właściwość działania, czego nie było we wcześniejszych wersjach, a w innych systemach to niemal zbrodnia.

Nie mogę teraz znaleźć artykułu, w którym to było opisane, nawet nie mogę wpaść na sensowne słowa kluczowe, które mogłyby mnie nakierować na tenże artykuł, a czytałem go dość dawno temu i mogłem coś przekręcić teraz. :/

Ale w skrócie - system NAKAZUJE dalsze działanie programu, który naruszył, np. zasady dostępu do pamięci. I pozostawia taką aplikację działającą, chyba licząc na to, że owa się ustabilizuje. To często powoduje crashe w randomowych miejscach, które bardzo ciężko się debuguje.

Jak znajdę ten artykuł, a szukam teraz usilnie, bo sam jestem ciekaw jak to dokładnie było, to podrzucę. :)

---

Jak byś znalazł, to chętnie przeczytam, bo moim zdaniem trochę to nie logiczne. 

Z doświadczenia też raczej nie pamiętam takich dziwnych przypadków, aczkolwiek ja większość czasu spędzam na XP, więc może rzeczywiście na nowszych systemach jest inaczej.

---

Znalazłem, po ciężkich poszukiwaniach. :D Ale popytałem o ten artykuł na forach, na których - zdawało mi się - mogłem się na niego kiedyś natknąć.

Trochę jest inaczej, niż pamiętałem, ale anyway - miłej lektury!

https://randomascii.wordpress.com/2012/07/05/when-even-crashing-doesnt-work/

Daj znać, co o tym sądzisz. :)

---

Hah, tak myślałem, że to nie jest do końca tak, jak pisałeś wyżej, ale rzeczywiście ciekawy artykuł. Wyjątki, to w ogóle jest ciekawy temat, a szczególnie ich przechwytywanie.