Mam taka dziwna sprawe. Pracuje fizycznie i generalnie skladam pudelka przez 8h dziennie. Teraz moge to juz z zamknietymi oczami robic.
I teraz pytanie. Co robic w tym czasie zeby czas szybko minal i zebym cokolwiek z tych 8h dostal, poza hajsem? Tzn jakbym machal lopata to chociaz bym sb miesnie wyrobil, jakbym programowal to lvl up do myslenia. Co moge robic myslac zeby te 8h bylo produktywne?
Uprzedzam wszystkie zmien prace itd. Jakbym byl w stanie zmienic to bym zmienil. Myslalem nad jakimis lamiglowkami czy cos ale ile ich mozna zapamietac na raz. Wiem ze zupelny offtop ale moze ktos ma jakis pomysl.
Edit. Zapomnialem dodac ze nie moge miec telefonu ani sluchawek. A angielski mam w malym palcu (mieszkam w Kanadzie)