• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Projekt czy improwizacja? [ankieta]

Object Storage Arubacloud
+1 głos
563 wizyt
pytanie zadane 26 maja 2015 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez niezalogowany
Jak w pytaniu, jeśli masz "większy projekt", program trochę poważniejszy niż 50 linijek kodu proceduralnego C++ (w sumie to czegokolwiek), to czy go dokładnie obmyślasz, wypisujesz dokładne grafy i rysunki na kartce a potem to przemieniasz w kod, czy włączasz swoje IDE i wklepujesz kod na żywca, a potem się okaże "w praniu"... W sumie to w kompilacji ;) Wiem, że na pewno w większych firmach jest szczegółowo obmyślony projekt, a dopiero potem klawiatura w ruch, ale mi właśnie chodzi o wasze większe programy. No, powiedzmy, że minimum linijek to... 200? Coś koło tego. Z czasem duże projekty to będzie bułka z margaryną w porównaniu to kolejnych ;) Czekam na wyniki :3
Możliwe odpowiedzi:
Dokładnie obmyślony projekt (6 głosów, 15%)
Bylejaki rysunek na kartce (20 głosów, 51%)
Improwizacja, na żywioł (13 głosów, 33%)

8 odpowiedzi

+3 głosów
odpowiedź 26 maja 2015 przez Kuba Stary wyjadacz (12,460 p.)
Polecam robić dokumentację. Mój ostatni projekt miał jakieś 20k linii kodu i 36 plików. Nawet pisząc samemu bez sporządzania dokumentacji tracimy bardzo dużo czasu i nerwów.
komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
Ło pierona! To coś ty robił? Sterownik uchwytu na kubki do Gwiazdy Śmierci ;D
komentarz 26 maja 2015 przez Mister123450 Dyskutant (8,700 p.)
Tam przecież są bajery, laser który ma niezłą moc, wygląda jak LHC.
komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
Ja mam Kieszonkowy Zderzacz Hadronów, noszę na nim klucze, takie małe kółeczko :3
komentarz 26 maja 2015 przez pewolt Mądrala (5,790 p.)
Ja wrecz przeciwnie

napisalem 500 linijek i 4 pliki improwizujac bez nerwow i nie zajelo mi to sporo czasu jak tobie tylko ze ty robisz oprogramowanie do satelity czy czegos tam sporego
komentarz 26 maja 2015 przez Kuba Stary wyjadacz (12,460 p.)
@filipekczek7 Klepałem aplikację na zamówienie.
komentarz 26 maja 2015 przez Mister123450 Dyskutant (8,700 p.)
Z ciekawości, jaka to dokładniej aplikacja?
komentarz 26 maja 2015 przez Kuba Stary wyjadacz (12,460 p.)
Gra, endless runner. Chyba do pracy dyplomowej.
komentarz 27 maja 2015 przez niezalogowany
:O A no to skoro na zamówienie to rzeczywiście musi mieć dużo linijek ;) Mam nadzieję, że się spisałeś :P
+1 głos
odpowiedź 26 maja 2015 przez dawidu00 Obywatel (1,010 p.)
Ja programuję w Javie , ale mogę się wypowiedzieć :) . Osobiście obmyślam na początku jak ma wygląd GUI rysuje sobie np. na kartce , w gimpie  , na stępnie dobieram kolorystykę . No i po tym kroku mogę przystąpić do napisania samego GUI bez działania , następnie po prostu piszę procedury obsługi przycisków itd. Szczerze przypomina mi to trochę sposób jaki przedstawił  Pan Mirosław w tym poradniku https://www.youtube.com/watch?v=5y3Qc9Qs6TY.
0 głosów
odpowiedź 26 maja 2015 przez Harsay Pasjonat (23,640 p.)

W moim wypadku łączę wszystkie podejścia.

  1. Ogólnie rozpisuje jak projekt ma działać.
  2. W trakcie rozpiski myślę nad rozwiązaniami.
  3. Piszę kod. Jeżeli działa i spełnia wymagania co do funkcjonalności to zostawiam. Nie piszę nadmiarowo "aby było profesjonalnie".
  4. Po pewnym czasie sprawdzam projekt i piszę kod od nowa/przerabiam jeżeli tego wymaga. Jak trzeba to rozpisuję znowu co i jak.

Najważniejsze jest aby nie bać się "niezoptymalizowanego kodu" i pisać to co musisz. W ten sposób unikniesz blokad i będziesz zmierzał w kierunku ukończenia projektu. Refaktoryzacja kodu to normalna rzecz i nie bój się tego.

"Good enough is good"

komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
Wszystko w jednym, zuch chłopak :3
komentarz 26 maja 2015 przez jeremus Maniak (59,720 p.)
U mnie wygląda to podobnie. Brak mi cierpliwości aby wszystko przemyśleć , rozpisac i działac. Wystarczy ogólny schemat, pomysły rozwiąznia  i zaczynam. Lubię miec efekty w miarę szybko. Później czyszczenie i optymalizacja. Chociaz z tym bywa różnie  - skoro mam efekt to po co sie męczyć :) . I to niestety jest błędem. Błędem jest także zbyt mała ilosc komentarzy.
komentarz 29 maja 2015 przez katolik6 Dyskutant (8,140 p.)
Tia, znam to, moja pierwsza gra ma NULL komentarzy.
komentarz 29 maja 2015 przez Pan Kulomb Pasjonat (18,630 p.)
"Komentarze kłamią", lepiej jest zamiast napisania komentarza odpowiednio nazwać jakąś zmienną, funkcję itp.
0 głosów
odpowiedź 26 maja 2015 przez MrWeb Stary wyjadacz (10,200 p.)
edycja 26 maja 2015 przez MrWeb
Ciekawy próg większych programów...

Moją pierwszą grą było TicTacToe w konsoli z grafiką wczytywaną z pliku tekstowego w postaci ASCII Art'u. Nic w niej nie było z góry przemyślane, pisałem po prostu to, co mi było w aktualnym momencie potrzebne. Gra składała się z 500 linii proceduralnego C++ i jak teraz patrzę na ten kod to nie wiem czy się śmiać, czy płakać... Ale, przynajmniej używałem wielu komentarzy przez co teraz mogę czytać ten kod jak słabą poezję :D

Dla porównania wczoraj w kilka godzin napisałem snake w SFML rozpisując sobie tylko ogólny zarys mechaniki gry. Wyszło 200 linii (wraz z klasą Snake).

Od niedawna pracuję też nad większym projektem który chcę opisać w najmniejszym detalu przed faktycznym napisaniem kodu. Ciekawe ile to mi zajmie efektywnych linijek...
komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
Wężyi w SFML-u mniej linii niż kółko i krzyżyk w konsolce?!?! To mnie rozwaliło :D Ja się tiktaktołem nie zajmowałem w konsolce i wydaje mi się, że się nim nie zajmę, juś mi źbzidła konsiolka :3 Ten czorny ekran. PS: to ty weź się za siebi i naucz się szybko i porządnie pisać ;) Ale spoko, nie widziałem tam błędów gramatycznych, według mnie jest git, w prównaniu do niektórych osób, co nie znają klawisza Alt. Jedyne co źle zrobiłeś, to chyba akapity Tabulatorem, bo ich nie ma :3 I mi to nie przeszkadza ;)
komentarz 26 maja 2015 przez Mister123450 Dyskutant (8,700 p.)
Zawsze możesz zmienić domyślne pokolorowanie i mieć np.: Matrix.
komentarz 26 maja 2015 przez MrWeb Stary wyjadacz (10,200 p.)
Post został wysłany z komórki, ale nie wiedzieć dlaczego, kompletnie olał entery wysyłając wszystko w jednej linijce...

A co do długości kodów, to mogę Ci podać source jednego i drugiego projektu ale TicTacToe może mieć problemy z wyświetlaniem wczytanych ASCII Artów (dokładnym problemem jest kodowanie nowych linii w linuxie i windowsie przez co tekst z ubuntu jest odczytywany na windzie w jednej linii.)
komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
U mnie na komórce też tak jest! A co do gierki, to nie dzięki :) O patrz, rymnęło mi się :3
komentarz 29 maja 2015 przez katolik6 Dyskutant (8,140 p.)
Matrix! Dokładnie, robię tak odkąd poznałem funkcję system ("");! (cmd już troszkę znałem :)
0 głosów
odpowiedź 26 maja 2015 przez Mister123450 Dyskutant (8,700 p.)
Planowanie projektu jest dobrym pomysłem, ja jednak na razie piszę tak "a może to dobry pomysł", wyszło na to że do gier konsolowych miałem ten sam pomysł - biblioteka w sumie nie różniła się za bardzo. Teraz przerabiam WinAPI i piszę OOP bibliotekę do obsługi tego przerobionego WinAPI (w sumie to tej biblioteki, bo WinAPI to jest takie niezalecane do używania :D)
komentarz 26 maja 2015 przez niezalogowany
A no, o wiele lepszą biblioteką jest Qt (sam jej używam), ale na chwilkę przestałem jej używać na rzecz SFML-a :3
0 głosów
odpowiedź 26 maja 2015 przez hit02 Nałogowiec (33,970 p.)
Ja zazwyczaj najpierw obmyślam projekt - wymyślam sposoby, jakimi można coś zrobić, a następnie wybieram najlepszy.

W samym kodzie często również dodaje coś z czego może będę w przyszłości kożystał, ale nie koniecznie, abym potem nie musiał edytować 300 linijek.

Ostatnio na przykład robiłem arkanoid, to zrobiłem linked liste na piłeczki, abym mógł je dodać za zdobycie bonusu, ale potem nawet bonusów nie zrobiłem.
0 głosów
odpowiedź 29 maja 2015 przez katolik6 Dyskutant (8,140 p.)
Pomysł->rozpracowanie działana programu (jak mój ,,mózgowy RAM'' tego nie udźwignie, to robię na kartce plik stronnicowania ;)->kod->poprawki, dodatki.
0 głosów
odpowiedź 29 maja 2015 przez Pan Kulomb Pasjonat (18,630 p.)
Ja zwykle wymyślam projekt ogólnie jak ma wyglądać wersja finalna, nie zapisuję tego. Później zaczynam to kodzić. Wtedy zajmuję się szczegółami. Niestety często zmieniam ogólne wyobrażenie programu i często się bawię podczas kodzenia (tzn. testuję - a co by było gdyby) przez co kod się psuje. Po kilku dniach kodzenia wstrzymuję rozwój projektu i wracam do niego po kilku miesiącach. Jeszcze w ten sposób nie osiągnąłem wersji finalnej żadnego z moich projektów :D
komentarz 29 maja 2015 przez niezalogowany
A tam, też testuję "metodą zobaczymy co się stanie" ;) Właśnie tak się rozwijamy, jak nie wsadzisz palca do ogniska, to nie będziesz wiedział, że to boli :D

Podobne pytania

0 głosów
2 odpowiedzi 247 wizyt
pytanie zadane 1 czerwca 2023 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez KonDZIKs Bywalec (2,770 p.)
+3 głosów
5 odpowiedzi 520 wizyt
0 głosów
2 odpowiedzi 219 wizyt
pytanie zadane 28 lutego 2019 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Xarti Obywatel (1,380 p.)

92,624 zapytań

141,482 odpowiedzi

319,824 komentarzy

62,006 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...