Moim zdaniem to właśnie muzyka kiedyś była tym, czym jest teraz programowanie - wcale nie łatwo jest się wyczuć wszystkiego na jej temat(wiem co piszę, w mojej rodzinie jest wielu muzyków), te subdominanty, tercje i tak dalej - aby w pełni to pojąć, należy się do tego przyłożyć. Co masz na myśli mówiąc mało czasu? Wiem, że szkoła muzyczna portafi zabierać nawet 4 dni w tygodniu - do tego nauka itd., ale moim zdaniem te dwie rzeczy raczej nie powinny się wymijać, a nawet powinny się zazębiać. Jeżeli uczysz się siódmy rok w szkole muzycznej, szkoda bardzo by było teraz to marnować(tymbardziej, że muzyczna Ist. oraz II trwa bodajże 9 lat?) - a masz jeszcze czas na rozwinięcie programowania.
PS: Na jakich instrumentach grasz? :)