Jak się uczycie

Question

Witam!

Została mi do nauki programowania tylko książka, a ja nie cierpię czytać książek. Strasznie mnie to męczy i niekiedy muszę coś przeczytać 3-4 razy, żeby zrozumieć. Ciężko mi się skupić na czytaniu. Formy nauki jakie np. Pan Mirosław przygotował bardzo mi się podobały, za pierwszym razem wszystko ogarniałem i się tak nie męczyłem jak przy czytaniu.

No i moje pytanie, jak się wy uczycie i czy macie jakieś wskazówki dla mnie ^^

Answer 1

Strasznie mnie to męczy i niekiedy muszę coś przeczytać 3-4 razy, żeby zrozumieć.

Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj... to po pewnym czasie przejdzie... To rozleniwienie. Czytanie to nieodłączna część w życiu programisty. Wideo tutoriale rozleniwiają programistę, bo wszystko masz w filmie jak na tacy, zamiast myśleć, samemu szukać rozwiązania i coś napisać samemu. Musisz się nauczyć czytać. A od dokumentacji nie uciekniesz.

Answer 2

Mam bardzo podobnie. Często nie skupiam się na tym co czytam, ciężko jest mi zacząć czytać cokolwiek, czytanie mnie męczy. Ale paradoksalnie lubię książki, fabularne i nie tylko. Kiedy czytam książkę, męczy mnie skupianie się na tekście, czas mnie się dłuży, ale czytam dalej, bo treść jest ciekawa. Taka pokręcona moja logika. Myślę, że to lenistwo związane z wzięciem książki do ręki bierze się z tego, że częściej szukamy sposobów na zabijanie czasu, niż na jego wykorzystywanie. Kiedy coś jest męczące, czas się dłuży, a do tego nie jesteśmy przyzwyczajeni. To tylko moje spostrzeżenie.

Mam pewną wskazówkę, tak jakby.

Jeżeli lubisz programowanie, interesuje Cię to, i chcesz coś w tym kierunku działać to nauczysz się wszystkiego co tylko tego dotyczy bez względu na formę. Jeżeli czytanie cię męczy podziel tematy z książki na mniejsze porcje. Nie wiem co to za książka, o której wspominasz, ale przepisuj przykłady kodu, modyfikuj je, kombinuj. Szukaj nowych metod nauki i stosuj je, a na pewno trafisz na tę odpowiednią. Opiszę jak ja się uczę.

Stosuję tę metodę, gdy muszę się czegoś nauczyć, albo kiedy chcę się czegoś nauczyć. Kiedy źródłem wiedzy jest książka to czytam powoli, z tekstu wychwytuję najważniejsze rzeczy tzn. zapisuje na jakieś kartce najważniejsze pojęcia i jak trzeba to piszę ich definicje, zaznaczam związki między nimi. Kiedy dojdę do końca danego tematu biorę czystą kartkę i tworzę mapy myśli, albo porządnie opracowaną notatkę na dany temat. To brzmi jak bym przepisywał wszystko jeszcze raz z tej pierwszej kartki, ale tak właśnie jest. Moja nauka polega na przepisywaniu. Kiedy przepisuję zapamiętuję.

Programowania też się uczę. Jeżeli chodzi o programowanie webowe to tworzę strony internetowe na tematy ze szkolnych zajęć. Utrwala się kod i materiał na maturę. Uczę się też C++, jestem na etapie podstaw. Co poznam jakieś nowe funkcje to staram się zastosować je w jakieś aplikacji, która ma mnie w czymś pomóc. Na razie nie są jakoś szczególnie pomocne ze względu na podstawowy kod, ale zawsze coś.

Szukam nowych sposobów nauki, albo wymyślam je sam, testuje je i wybieram najlepsze.

Answer 3

Zawsze do czytania biorę ze sobą herbatę, kiedy nie rozumiem jakiegoś zdania biorę łyka i pijąc czytam te zdanie jeszcze raz. Zazwyczaj pomaga.

Answer 4

Ja mam identyczny problem. Też wolę wszystko oglądać. 

Mam dodatkowy problem jeszcze polegający na tym, że do czytania (szczególnie rzeczy które średnio mnie interesują, bądź nie znam tematyki) potrzebuję sterylnej ciszy bo inaczej nie jestem w stanie się skupić. Zawsze boję się, że coś przeoczyłem ważnego, no i wracam do początku - i tak w kółko. Straszne. Dlatego firmy MZ były świetne!

Answer 5

Wiem co czujesz.. Zawsze gdy mam się wziąć za jakąś książkę to odechciewa mi się bardzo szybko.. Mam coś takiego jak potrzeba dokładnej analizy każdego słowa.. dosłownie każdego xD. Czytanie z tą właśnie analizą zajmuje mi na prawdę dużo czasu. Co prawda.. dzięki temu znacznie dokładniej zapamiętuję treść przedstawionego tematu/zagadnienia rozbijając sobie go/je na części pierwsze. Mówiąc krótko.. moja nauka opiera się na zrozumieniu (Dlaczego coś się dzieje), a nie na zapamiętywaniu (Tutaj trzeba zrobić tak i koniec). Osobiście moja nauka nie opiera się na czytaniu mądrych książek od A do Z.. bo to dla mnie nie ma sensu.. preferuję bardziej praktykę, dlatego często sam stawiam sobie różne zadania/wyzwania, czy to związane z programowaniem, czy geometrią, czy nawet grając w gry, a jeżeli nie wiem jak dany problem rozwiązać to zastanawiam się co mi będzie potrzebne jako pierwsze, by otrzymać zadowalający rezultat.. jak już uporam się z tym etapem myślowym próbuję sam wymyślić sposób na uporanie się z tym pierwszym elementem układanki, jeżeli po dłuższym (na prawdę dłuższym xD) rozkminianiu nie wymyślę optymalnego rozwiązania (albo wręcz nic nie wymyślę) to przychodzi pora na internet.. ale nie szukam gotowca.. a naprowadzenia. Najprościej będzie po pokazać na przykładzie:
1. Problem: Stworzyć kolizję zorientowanych prostokątów
2. Co już mam: [Póki co nic]
3. Co będzie potrzebne, na początku: Funkcja obliczająca pozycję odwróconego punktu według jakiegoś kąta względem punktu obrotu
4. Jak najlepiej osiągnąć cel (w tym wypadku funkcja opisana wyżej): zapewne jakoś z trygonometrii, mogę przecież wykorzystać wzór, który stosowałem kiedyś przy ruchu po okręgu!
5. Jeżeli cel (funkcja) zostanie osiągnięty to [skocz do punktu 2.] jeżeli nie [znajdź w internecie wzór na otrzymanie pozycji punktu odwróconego o jakiś kąt względem punktu 0,0.]
No więc jak widać.. mój sposób na naukę nie współgra z wprowadzaniem do głowy ogromnej ilości suchych informacji (#książka), a bardziej na praktyce i dokładnym zrozumieniu poszczególnych zagadnień. Oczywiście wszystko to przy dobrej i spokojnej muzyce pobudzającej myślenie. :D
W bonusie link do muzyczki x)