To jest prawda, że im więcej będziesz pisać, nawet i tak patrząc na klawiaturę, to po pewnym czasie na tyle sobie to utrwalisz, że będziesz to potrafić bez patrzenia. Podobnie jest zresztą z komórką, pianinem, itd. tylko potrzeba nieco czasu na to. Zatem inaczej ujmując, jeśli będziesz pisać i pisać, to z czasem nieświadomie posiądziesz umiejętność pisania bezwzrokowego bez żadnego "kursu" do tego. Natomiast jeżeli chcesz przyspieszyć ten proces, to jako dobrą praktykę bezwzrokowego pisania proponowane jest przepisywanie książki - w jednej części ekranu otwierasz wybraną przez siebie książkę, a w drugiej notatnik, ale najlepiej taki, który podkreśla błędy na czerwono, bo nie jest najważniejsze szybkie pisanie, jeśli jest ono z mnóstwem błędów (które na początku oczywiście będą się zdarzać, ale z czasem będą występować coraz rzadziej). Nie tylko dzięki temu nauczysz się dużo szybciej pisać, jak i również nie zerkać przy tym na klawiaturę, ale również znacznie podszkolisz się w ortografii i interpunkcji (oczywiście, jeśli wybrałeś dobrze napisaną/przetłumaczoną książkę), no i też przeczytasz wybraną książkę, a to w sumie też można zaliczyć do plusów.
Wszystko dosyć pozytywnie opisałem, ale również są wady o których reszta wcześniej nie wspomniała. Pisząc samemu, nieważne czy po prostu piszesz, czy coś przepisujesz, to wadą pozostanie to, że wykorzystywałeś do tego tylko kilka palców i w efekcie będziesz bardzo dobry w pisaniu właśnie z wykorzystaniem tych palców - na początku mogłeś zaczynać pisać tylko jednym palcem u każdej ręki, potem dwoma itd., a jeśli wszystko przebiegało zgodnie z planem, to ostatecznie wyćwiczone powinny być kciuk, palec środkowy i palec serdeczny, ale co z pozostałą resztą (palec serdeczny i środkowy)? Mistrzowie potrafią pisać wszystkimi palcami i to z minimalnym odrywaniem rok... I to jest właśnie ten defekt samodzielnego pisania - będziesz umieć pisać szybko i bez patrzenia na klawiaturę, jednak wciąż nie będziesz umieć pisać z wykorzystaniem wszystkich palców. Tu właśnie z pomocą przychodzą te kursy, przy których tak bardzo chcesz poćwiczyć. Właściwie już niektórzy wcześniej podali kilka linków - nie sprawdzałem ich, więc nie wiem, czy są dobre, ale raczej są. Od siebie polecę program Q-typing 1.3 - jest to właśnie program do szybkiego pisania bezwzrokowego z wykorzystaniem wszystkich palców. Program jest z 2008 roku, jednak jest bardzo użyteczny, pokazuje dosyć szczegółowe statystyki i na dodatek jest darmowy.
Niezależnie, co wybierzesz: pisanie samemu, by z czasem posiąść żądaną umiejętność, czy też może wspomożenie się kursami, to i tak w każdym z przypadków będziesz zadowolony z rezultatów, które mocno dostrzegalne będą dopiero po kilku miesiącach przy normalnej aktywności.