Cześć!
Jako, że wszyscy doskonale wiemy, że jedyną rzeczą, która dobrze wychodzi samemu jest samogwałt.
Szukam osoby, najlepiej z Warszawy (żeby można było czasem się spotkać, a nie tylko skype) która miałaby ochotę rozpocząć współpracę przy drobnych projektach freelancerskich dla klientów zza granicy. Najlepiej doświadczenie zdobywa się na polu bitwy, nie tylko na suchych tutorialach. Pieniędzy może z tego nie ma jak z porządnego etatu, ale na "chipsy i colę" spokojnie powinno wystarczyć.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany, proszę o prywatną wiadomość