Ja na osiemnastkę dostałem karton małych kryzysowych paczuszek. Takie wielkości standardowych pudełek z herbatą. Były zamknięte, w środku znajdowała się karteczka z cytatem/radą i jakimś bibelotem, a na zewnątrz napis kiedy kryzysowego pudełeczka użyć. W tym momencie może ponieść Cię fantazja, z fajniejszych rzeczy pamiętam korek na wycieki pamięci, kartę sd na sklerozę, pudełeczko na "przed deadlinem" z kilkoma paczuszkami (na jedno zasypanie) różnych kaw świata, czy na "deadline" z zakładką do książki w formie małej pętli szubienicznej :D. Ogolnie były tam drobnostki, spinacze, tak zwane kolorowanki dla dorosłych (bardzo drobne), próbki kaw, herbat, cukierki o dziwnych smakach, małe klamerki, monety różnych walut, w jednym była guma do żucia, a w każdym błyskotliwy/śmieszny cytat plus krótka notka. Pieniądze są tutaj drugorzędne, liczy się co wykombinujesz na wkładkę. Ja dostałem to od dziewczyny i powiem szczerze że był to najlepszy prezent w życiu, trzy miesiące go rozpakowywałem :D.