Da się "pisać" we wszystkim, co emscripten przekompiluje do asm.js. Nie ma sensu pisać asma - on jest po prostu targetem dla narzędzi tego pokroju.
asm.js jest tak wąskim subsetem JS, że nie ma sensu pchać w to TS. Trzon aplikacji zostawiłbym po prostu jako efekt kompilacji, a resztę - jako TS albo kod JS.
I zanim ktoś się czepi: tak, wiem, że to nie jest prawdziwa kompilacja.