Dzień dobry.
Mam problem, który wydaje się trywialny, ale jakoś nie mogę go rozwiązać, a mianowicie:
Założenie (w uproszczeniu) jest takie:
- tworzę skoroszyt z kilkoma arkuszami, w których są komórki obliczeniowe, które mają podlegać ochronie.
- celem jest udostępnienie użytkownikom pojedyńczego (każdemu innego) arkusza do edycji, lecz tylko do dozwolonych komórek wejściowych w danym arkuszu. Edycja "nie swoich" arkuszy ma być blokowana, ew. dopuszczalne może być ich przeglądanie.
Robię to tak:
- ustalam ochronę całego arkusza z opcją edycji tylko przez właściciela.
- ustawiam wybiórczo wszystkie dozwolone zakresy komórek do edycji z opcją "Z wyjątkiem niektórych komórek".
I teraz zaczynają się schody. Przy ustawieniu uprawnień "kto może edytować ten zakres" jeśli pozostawię tylko samego właściciela, to oczywiście user ma dostęp tylko do tych wskazanych zakresów, ale i taki sam dostęp otrzymują wtedy pozostali użytkownicy, co jest niedopuszczalne.
Jeśli zaś przypiszę uprawnienia do edycji jeszcze dla innego usera, to ma on nieograniczony dostęp do całego (wszystkich komórek) tego arkusza!, bez względu na ustalone dozwolone zakresy komórek. Jakieś to nielogiczne jest.
Próbowałem różnych kombinacji ochrony, ale żadna nie działa zgodnie z założeniem.
Druga kwestia:
- jak skopiować dozwolone zakresy ustalone w jednym arkuszu do drugiego? Uprawnienia z jednego arkusza do drugiego daje się zaimportować, ale już te zakresy nie, a jest ich wiele.
A może tego nie da się w ogóle tak zrobić i trzeba będzie utworzyć niezależne skoroszyty (pliki) dla każdego usera i wykorzystać "IMPORTRANGE"? Tylko zależy mi na przeliczaniu w czasie rzeczywistym, a nie do 30 min. jak informuje Google.
Bardzo proszę o jakiekolwiek wskazówki.
Pozdrawiam, Grzegorz