Hejka
Mam takie pytanie, jak zajmujecie się, szukaniem wirusów na komputerach, chodzi mi dokładniej o Windowsa 10. Wiem, że antywirusy, nawet te płatne mogą nie wszystko wykryć.
Ja to robię na zasadzie skanowania komputera antywirusem, dokładanie do tego malwerbytes'a oraz adwcleanerem. Dodatkowo od czasu do czasu używam komendy netstat -ano
Teraz pytanie do was, jak wy sprawdzacie, wiadomo nie wchodzenie na podejżane strony, czy pobieranie piratów odpada, ale czasami nawet na legitnej stronie, może sie zdarzyć tak, że załaduje się jakiś wirus, z powodu włamu czy innych rzeczy (aż tak się na tym nie znam :/)
I jeszcze jedno pytanie, zastanawia mnie, czy jeżeli miałbym wirusa, który pobierał by jakieś moje dane z dysku i przesyłał do jakiegoś źródła to była by jakaś metoda na sprawdzenie tego?
Z góry dzięki za odpowiedź :)