Powiedzcie proszę szczerze - jakie mieliście braki, o których wiedzieliście idąc do pierwszej pracy? Np. to, że nie znaliście testów jednostkowych, albo tylko kilka podstawowych komend gita, nie byliście biegli w lambdach, czy w ogóle nie kojarzyliście co robić w springu?
Pytam, bo wiem, że praktyka wiele uczy. A ja siedzę i na własną rękę (na razie) próbuję nauczyć się programowania w javie. I pewne tematy ciężko mi wchodzą. Np właśnie lambdy, czy bardzie skomplikowane testy jednostkowe. Po prostu w niektórych przypadkach nie jest w stanie sam tak dobrze tego zrozumieć.
I nie wiem, czy to problem ze mną, czy tylko ja tak mam, a wszyscy dookoła wszystko pięknie ogarniają? Czy może też nie, a pewnych praktyk nabywa się dopiero pod okiem mentora? Będę bardzo wdzięczny za odpowiedzi.