Prawdopodobnie teraz powinienem powiedzieć coś co by cię zmotywowało.. coś co dałoby radę ruszyć cię z domu..
Niestety.. nie znam cię człowieku.. nie znam też twoich zainteresowań.. jedyne co mogę stwierdzić to to, że słuchasz dark ambient'u.. Ale to jest przecież kwestia gustu, więc taki szczegół nie przedstawi mi twojej osobowości.. Jednak.. w tagach twojego posta widzę dość ciekawe słowa.. nie wiem.. może teraz uznasz mnie za wariata.. ale gdy widzę/słyszę określenia powiązane z chorobami psychologicznymi to myślę sobie.. "To tylko mózg.. To tylko umysł..". W końcu.. to ty jesteś odpowiedzialny za twój umysł.. za myśli i za poczucie świadomości.. nikt ci tego nie narzuci (a przynajmniej lenistwa).. Choroby psychologiczne (w większości) są śmieszne.. to tak na prawdę zbitek wszelakich (wystarczająco negatywnych) myśli, który przypomina coś na kształt śmieci siedzących w głowie.. śmieci, które (co najgorsze) sami sobie możemy wrzucić do baniaka.. Teraz się zastanów.. ty tu mówisz, że ci się nic nie chce, a ja ci powiem, że gdzieś tam w świecie ktoś uprawia sport z protezami.. dziwny przykład.. ale prawdziwy.. różnica jednak pomiędzy tym człowiekiem, a tobą jest taka, że on "choruje" na coś nieuleczalnego.. ręki, czy też nogi nie odzyska.. ty natomiast "chorujesz" na coś co praktycznie nie istnieje i jest wytworem twojej ludzkiej wyobraźni. Tak na prawdę nazywajmy rzeczy po imieniu.. lenistwo to lenistwo.. ok.. zdaję sobie sprawę, że w twoim stanie pewnie jest to też coś więcej niż lenistwo.. ale co niby? Fobia społeczna? Heh.. gdyby to była fobia społeczna to siłą rzeczy nie dałbyś rady nawet napisać tego posta.. w końcu to też jest forma jakiegoś kontaktu z drugą osobą.. co prawda przez śmieszne literki.. ale komunikacja to przede wszystkim przekaz.. jeżeli odczytujesz teraz ten tekst to odczytujesz też swego rodzaju przekaz i to nie byle jaki przekaz.. przekaz bezpośredni.. przecież nie próbuję ci niczego powiedzieć przez jakąś upublicznioną książkę, czy opowiadając bajkę z morałem.. to jest czysty, bezpośredni.. przekaz.. No dobra.. kończę bo się zaraz ze wstydu spalę xD Teraz tak bardziej coś w kierunku twojego pytania.. chcesz bezpośredniej odpowiedzi? Nie ma sprawy.. : )
Ale najpierw.. wyjaśnię ci coś.. bez obaw..
Wiesz co potrafi najbardziej wpłynąć na człowieka i "zmotywować" go? Jest kilka odpowiedzi na to pytanie, ale ja podam tylko dwa:
1. Presja czasowa.. nie zależnie od tego czego byś nie robił.. jeżeli odczuwasz presję czasową to nie ma opcji, że nie będziesz miał w głowie tego co powinieneś zrobić przez określony czas. Jednak nie myl tego z czymś w stylu "E tam.. mi tam się nigdzie nie śpieszy.. i tak nic z tego nie będę miał więc po co się męczyć.." wtedy nawet nie licz, że "presja czasowa zadziała".. jak by nie patrzeć musisz to powiązać z czymś jeszcze, albo raczej kimś. I tak dochodzimy do drugiego punktu..
2. Wpływ zewnętrzny.. co przez to rozumiem? Wszystko co nie zostało ustalone przez ciebie.. czy to prawo, czy konieczność jedzenia.. Wiesz co jest w tym najciekawsze.. brak jakiejkolwiek możliwości sprzeciwienia się i zmiany tych czynników.. To co z zewnątrz nie jest twoje, a więc siłą rzeczy nie możesz tego zmienić.. oczywiście.. możesz się temu przeciwstawić, ale w wielu przypadkach nie ma sensu.. a teraz pora na to co chciałem ci przekazać..
1 + 2. Zastanów się co się stanie gdy połączymy ze sobą te dwa czynniki tj. presję czasową oraz wpływ zewnętrzny.. W sumie to za niedługo prawdopodobnie się przekonasz.. Gotowy? No to, krótko:
"Co mam robić?"
Odpowiedź jest banalna i prosta.. Po prostu najpierw zacznij coś robić.. dam ci proste zadanie.. z tego co widać na twoim profilu to lubisz Javę prawda? Tak więc napisz coś fajnego i konkretnego.. co to ma być? Cóż.. podam ci prosty przepis, który będzie też swego rodzaju "terapią".. o ile można to takim terminem określić.. a więc:
Przepytaj ludzi na forum co byś mógł stworzyć.. po prostu zapytaj na prywatnej wiadomości.. tylko nie naciskaj.. napisz pytanie raz.. poczekaj na odpowiedź.. jeżeli otrzymasz odpowiedź zwrotną to spoko.. jak nie to trudno.. Kogo najlepiej zapytać?.. polecam przejrzeć ranking punktowy.. ludzie, który siedzą trochę na tym forum już trochę tych punktów nazbierali.. posiadają doświadczenie i mogą ci służyć pomocą.. zazwyczaj też tacy są chętni do odpowiedzi i rozmowy z ludźmi.. przecież żeby nabić dużo punktów trzeba pisać do ludzi co nie? I to wcale nie mało ;D
Oczywiście.. możesz też pisać do ludzi którzy mają małą ilość punktów.. tutaj nie ma żadnego przymusu.. piszesz do kogo chcesz.. oczywiście.. pisz najlepiej do ludzi, którzy interesują się Javą.. w końcu to oni będą mieli najodpowiedniejsze pomysły.. Tak więc.. zrób listę kilku pomysłów od kilku ludzi co mógłbyś zaprogramować i gdy już będziesz miał tą listę to możesz przejść do kolejnego punktu.. a mianowicie.. wybór najodpowiedniejszego dla ciebie projektu spośród wszystkich zebranych. Tylko teraz pewnie dręczy cię pytanie.. "tylko po co?!".. i tutaj zaczyna się "magia".. mam nadzieję, że pamiętasz czynniki "motywacyjne", które opisałem wcześniej.. tak więc..
> Użytkownik (w aplikacji którą stworzysz) może coś zrobić.. i nie tylko coś w stylu.. podaj dane >> enter >> wynik.. tylko coś bardziej skomplikowanego.
> Na stworzenie wersji.. nazwijmy to Alphą.. czyli takiej, która ma coś już do zaoferowania dla użytkownika, masz 2 tygodnie.
> Z doświadczenia wiem, że bez dotlenienia nie dasz rady tego zrobić.. tak więc co drugi/trzeci dzień będziesz musiał wybrać się na spacer.. czy to będzie 30min czy godzina.. czy dwie.. nie obchodzi mnie to.. pamiętaj tylko, że każde trzy godziny spaceru przestawiają termin o 1 dzień do przodu.. krótko mówiąc możesz sobie nieźle przedłużyć termin "premiery Alphy" samym spacerem.. Nieźle prawda? Tylko polecam gdzieś sobie zapisywać ile już godzin masz zaliczonych na spacerze i ile daje ci to dodatkowych dni.. Pamiętaj.. że jeżeli będziesz oszukiwał.. to oszukasz tak na prawdę tylko samego siebie.. w końcu nikt nie ma na to podglądu poza tobą.. Tak więc.. siłą, rzeczy będziemy musieli ci uwierzyć.. ale chyba nie zamierzasz oszukać osoby, która próbuje ci pomóc.. prawda? ;D
> Skoro o osobie pomagającej mowa.. czekam na Alphę.. i pamiętaj.. jeżeli sobie zlejesz temacik.. to tak jak byś olał wszystko to co tutaj napisałem.. tak jak byś olał osobę, która próbuje ci pomóc bo sam o tą pomoc poprosiłeś.. Mało tego.. to tak jak byś zaprzeczył sam sobie.. jeżeli nie weźmiesz sobie do serca tego tekstu.. to tak jak byś powiedział sobie.. "To nie jest autyzm, asperger, fobia, czy inna śmieszna choroba.. ja po prostu jestem leniem i oszukałem całe forum i ludzi, którzy chcieli mi pomóc!".. Tak więc z tym miłym akcentem.. życzę ci powodzenia w programowaniu! ^^
PS Czekam z niecierpliwością na co co wykombinujesz. I wiedz, że na pewno nie zapomnę.. bo ciężko jest zapomnieć o czymś co się pisze przez ponad godzinę (jak nie dwie). ;D