• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Sposoby na naukę języka Angielskiego

Object Storage Arubacloud
+4 głosów
1,022 wizyt
pytanie zadane 28 stycznia 2016 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez zmiennoimienny Mądrala (5,540 p.)

Witam smiley
Pomyślałem nad wzięciem się za naukę Angielskiego jako że swoją przyszłość chciałbym wiązać z informatyką.
Jakie macie sposoby na naukę języka?
Słyszałem o takich:
1.Czytanie i tłumaczenie tekstów z języka Angielskiego na Polski.
2.Oglądanie bajek po Angielsku
3.Wkuwanie na pamięć.
Co o nich sądzicie i czy macie jakieś inne sposoby? 
Pozdrawiam

komentarz 15 grudnia 2017 przez jpacanowski VIP (101,940 p.)

* po angielsku

* język angielski

10 odpowiedzi

+3 głosów
odpowiedź 29 stycznia 2016 przez Benek Szeryf (91,010 p.)
Lingwista kiedyś powiedział tak: jak są problemy z wysławianiem się, to należy nauczyć się na pamięć około 50 tekstów, z których każdych zajmuje mniej więcej jedną stronę A4. Teksty powinny dotyczyć różnych, bardzo ogólnych tematów jak praca, hobby, wakacje, szkoła, rodzina itp. Osobiście musiałem kilka razy wygłosić seminaria na dane tematy. I to faktycznie działa moim zdaniem. Co prawda nie było ich 50, niespełna 10, ale z każdym kolejnym człowiek czuł się pewniej. Ponadto w międzyczasie czytałem różnego rodzaju dokumentacje/publikacje. Tak więc jeśli ktoś dużo czyta, ale mówić nie potrafi, to niech sobie przygotuje takie seminarium. Można zrobić seminarium na temat programowania (takie dla laika) i zapłacić jakiemuś korepetytorowi jednorazowo te paręnaście złotych, by wysłuchał seminarium i wskazał błędy, ewentualnie może jest jakiś filolog w rodzinie (nawet u znajomych).

A tak za darmo, to jedno z najlepszych źródeł nauki języka angielskiego: http://www.engvid.com/ koniecznie z włączonymi napisami angielskimi. Z początku można nie rozumieć, ale z czasem człowiek pojmuje główną myśl, sens i naprawdę zaczyna rozumieć więcej. Małym dzieciom też się nie tłumaczy każdego słowa, bo nie bardzo jest jak wytłumaczyć, ponieważ dziecko stale się uczy. Mózg sam kojarzy fakty widząc otoczenie, gesty, przedmioty. Z filmami jest tak samo, są rysunki na tablicy, gesty, emocje wykładowcy, podkreślenie pewnych słów.
+2 głosów
odpowiedź 29 stycznia 2016 przez niezalogowany
Ja przy nauce angielskiego starałem się nim otoczyć.

Pozmieniałem język w telefonie i komputerze, filmy oglądałem bez napisów lub z napisami po angielsku. W nacie znajdziesz informacje na dowolny temat w języku angielskim. Jeśli będziesz czegoś szukał staraj się to znaleść na anglojęzycznych stronach. Jeśli nie znasz jakiegoś słowa a masz wrażenie, że ma kluczowe znaczenie to otwierasz google tłumacz.

Ta metoda ma tylko jedną poważną wadę. Nie uczy mówić ale tego można się tak na prawdę skutecznie nauczyć w krótkim czasie jeśli będziesz zmuszony korzystać na codzień z języka obcego.
+2 głosów
odpowiedź 29 stycznia 2016 przez robert9620 Stary wyjadacz (11,640 p.)

Tak jak poprzednik - lingwista mówił warto na początek poznać pierwsze 1000-2000 najpopularniejszych słówek. Mimo wszystko wkuwanie ich na pamięć nie należy do przyjemności dlatego polecam serwis http://www.e-ang.pl/. Mają sporą bazę słówek (szczególnie polecam kurs 1000 słówek) i do tego w bardzo ciekawy sposób można się ich uczyć. Do tego mają świetny system powtórek, który mówi Ci kiedy powinieneś powtórzyć dany zestaw - bajka. Sam używam od około 2 miesięcy i już nie raz okazało się, że akurat potrzebne mi słówko znam właśnie z tego serwisu.

Oczywiście nie samymi słówkami człowiek żyje, ale na początek myślę, że to prosty i efektywny sposób, a później zgodnie z metodyką slide edge możesz uczyć się np. z filmów, ale 20 minut dziennie poświęcić na słówka. 

+1 głos
odpowiedź 29 stycznia 2016 przez cismanek Bywalec (2,620 p.)
Kiedyś nakreśliłem na moim blogu artykuł co mi głównie pomagało, zobacz może wyniesiesz coś fajnego dla siebie

http://codingevolution.pl/szybka-nauka-angielskiego-to-naprawde-proste/
+1 głos
odpowiedź 29 stycznia 2016 przez Strategiusz Dyskutant (9,220 p.)
Tłumaczenia tekstów z angielskiego na polski nie polecam zbytnio. Sporo czasu traci się na tym, że wie się o co chodzi, ale nie wiadomo jak to przetłumaczyć na polski, żeby dobrze brzmiało. Same czytanie ze zrozumieniem wystarczy do nauki.
0 głosów
odpowiedź 15 grudnia 2017 przez erkuls Nowicjusz (140 p.)

Powiem szczerzę, że ciężko mi się zmotywować do nauki dlatego pojechałem na obozy językowe z kolegą . Byliśmy w Stanach, słuchajcie najlepsza przygoda mojego życia. Nauczyłem się w tak krótkim czasie  tylu rzeczy ile bym się nie nauczył przez rok. Jak pasuję Ci takie rozwiązanie polecam sprawdzić ofertę http://smiletrips.pl/obozy-kolonie-jezykowe-za-granica/obozy-kolonie-jezykowe-w-usa-w-stanach/

0 głosów
odpowiedź 15 grudnia 2017 przez Paweł Nąckiewicz Nałogowiec (48,990 p.)
Widzę dużo ciekawych rad. Od siebie dodam iż otoczyłem się jezykiem angielskim w radiu. Codziennie siedząc przy komputerze słucham radia z Londynu (z moim ulubionym typem muzyki). W aucie tez zamiast naszych polskich stacji tez staram sie odpalic na telefonie aplikacje z tym radiem.
0 głosów
odpowiedź 15 grudnia 2017 przez Zero Dyskutant (8,210 p.)
Ten gość zachowuje się w irytujący sposób ale jego metody mają sens

https://www.youtube.com/watch?v=r5z-lilm-gg&list=PLvckz0aC6Uw0E75xE2Z0gzu9tA5D9M-Ks

Z własnego doświadczenia wiem, że badzo ważna jest umiejętność pisania a nie tylko zrozumienia.
Więc pisz posty na zagranicznych forach :P
0 głosów
odpowiedź 15 grudnia 2017 przez k222 Nałogowiec (30,150 p.)
Myślę że te metody są kitu - dlaczego? Bo po tygodniu już ci się nie będzie chciało robić nic z tego co zaplanowałeś.

Myślę, że pro-tipem przy nauce języka obcego jest robić to tak, żeby nauka sprawiała niejako przyjemność - taka dodatkowa motywacja i żeby się po prostu dalej chciało jak minie ten pierwszy zapał. Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie co mógłbyś robić po angielsku i starać się to robić, ja mogę polecić np:
- oglądanie filmów i seriali po angielsku - może być nawet z angielskimi napisami (w niektórych serialach akcja leci tak szybko że trudno cokolwiek wyłapać co bohaterowie mówią) - wiem, wyższy poziom niż bajki, ale myślę że też większa motywacja, bo co innego obejrzeć coś ciekawego a co innego obejrzeć tak o, bo tak - są prostsze i trudniejsze, ale najważniejsze żeby były ciekawe, tak jak wcześniej pisałem polecam napisy (ale tylko angielskie),
- oglądanie YouTube - tutaj dużą zaletą jest to, że zwykle prowadzący kanał zwraca się bezpośrednio do odbiorcy, przez co jest bardziej zrozumiały (niż wołający gdzieś z oddali lub rozmawiający w filmie), poza tym wybór jest na tyle duży że na pewno znajdziesz coś dla siebie, napisy też się zdarzają, nawet generowane automatycznie, ale polecam oglądać bez,
- słownictwo - tutaj zależy co ci się spodoba, takie wkuwanie po prostu jest słabe - nudne i szybko się zapomina, mi bardzo pomagają fiszki - oczywiście na telefonie bo nie wyobrażam sobie trzymać i robić tych wszystkich karteczek - jest mnóstwo darmowych programów np. Anki, gdzie masz już gotowe do pobrania zestawy fiszek albo możesz tworzyć własne, są też płatne, ładniej wyglądające i bardziej pełne (obrazki, nagrany dźwięk, ...) typu Supermemo, polecam spróbować,
- gramatyka - jest ważna, nie powinna być na pierwszym miejscu ale też nie można cały czas mówić Kali jeść, Kali pić, tutaj polecam poszukać dobrego repetytorium, bo bez książki się nie obejdzie (listy polecanych na pewno znajdziesz w google, słyszałem dobre recenzje wydanego ostatnio przez Arlenę Witt która prowadzi kanał Po Cudzemu poświęconego wyłącznie gramatyce - nazywa się chyba Grama to nie drama, możesz zerknąć, a nuż pod choinkę się nada :) )
-czytanie książek i artykułów po angielsku - tak jak z filmami - jest tego masa i są na różnym poziomie, tak nawiasem mówiąc nie rozumiem idei tłumaczenia tego na polski - ważne żebyś rozumiał co jest tam napisane, a nie umiał to perfekcyjnie przełożyć,
- no i mówienie, ale tutaj sam musisz wykombinować jak to poćwiczyć, bo póki co się bez drugiego człowieka nie da (poczekamy kilka lat i pewnie z robotami sobie będziemy rozmawiać, ale w tej chwili mamy co mamy)
1
komentarz 15 grudnia 2017 przez jpacanowski VIP (101,940 p.)
edycja 15 grudnia 2017 przez jpacanowski

oglądanie filmów i seriali po angielsku - może być nawet z angielskimi napisami

A z jakimi jeszcze innymi napisami chcesz? Uczysz się angielskiego, to napisy po angielsku... Byle nie po polsku, bo wiele rzeczy zupełnie inaczej się na polski tłumaczy. Potem mój kolega chce się popisać i chciał powiedzieć "bardzo dobry" i powiedział "good good" - w nawiązaniu do tytułu filmu "Wild wild west" przetłumaczony na "Bardzo dziki zachód"...

oglądanie filmów i seriali po angielsku

Filmów nie polecam, chociażby dlatego że są za długie i obiecuję, że już będziesz miał dość oglądania kolejnego filmu. 2h to katorga dla kogoś kto dopiero zaczyna uczyć się rozumienia ze słuchu. Dobre, jeśli już rozumiesz ze słuchu, bądź rozumiesz w miarę dobrze. Ćwiczenie rozumienia ze słuchu polecam zacząć od krótszych materiałów, jak np. podcasty czy filmiki na YT.

nawet generowane automatycznie, ale polecam oglądać bez

Wtedy oglądanie / słuchanie nie ma najmniejszego sensu, chyba że już rozumiesz co nieco ze słuchu na tyle, że z czasem zaczniesz rozumieć coraz więcej nie używając w ogóle napisów.

słownictwo - tutaj zależy co ci się spodoba, takie wkuwanie po prostu jest słabe

Podstawowe słownictwo (2.000 najczęściej używanych słów) po prostu trzeba wkuć. A potem gdy już je znasz to nic nie trzeba dalej wkuwać, tylko czytać jak najwięcej (ew. dodawać nieznane słówka np. do ANKI) a nowe słownictwo po prostu wchodzi samo do głowy.

gramatyka - jest ważna, nie powinna być na pierwszym miejscu

Tu się zgadzam, że nie powinna być na pierwszym miejscu. Ja akurat nigdy nie uczyłem się gramatyki, tylko zacząłem od nauki 2.000 najczęściej używanych słów, a potem po prostu zacząłem jak najwięcej czytać w tym języku i wielu różnych struktur gramatycznych nauczyłem się podświadomie (jak dziecko) poprzez analizę, potrafię również używać poprawnie wszystkie czasy gramatyczne, mowę zależną, itp... ale tak jak w języku polskim, nie jestem tobie wstanie wytłumaczyć zasad, bo podświadomie się tego nauczyłem czytając dużo, również książek. Językiem angielskim posługuję się prawie codziennie i nie robię ani jednego błędu gramatycznego - to się wie, po drugie mam dwóch znajomych z USA i kazałem im poprawiać moje błędy gdyby wystąpiły jakieś. To nie chwalenie się, tylko chciałem pokazać, co sądzę o samej gramatyce (przynajmniej w języku angielskim). W języku francuskim pewnie nie byłoby tak różowo.

czytanie książek i artykułów po angielsku

Popieram.

ważne żebyś rozumiał co jest tam napisane, a nie umiał to perfekcyjnie przełożyć

Ja tylko dodam od siebie, że jak coś czytasz po angielsku to myśl tylko i wyłącznie w tym języku w którym czytasz. Nigdy sobie w myśli nie tłumacz tego co czytasz na język polski. Ja jak coś czytam po angielsku to często potem się łapię na tym, że mam wrażenie jakbym to czytał po polsku i potem gdy chcę do czegoś wrócić co czytałem to często potem szukam tego na polskich blogach / stronach.

no i mówienie, ale tutaj sam musisz wykombinować jak to poćwiczyć

Jest na to rada, często nawet lepsza niż rozmowa z żywą osobą (bo ludzie nie lubią innych poprawiać). Metoda ta nazywa się Shadowing. Polega na tym, że powtarzasz każde zdanie po lekorze, i tak w kółko, aż nabierzesz takie samo tempo wypowiedzi jak on oraz akcent. Najlepiej siebie wtedy nagrywać i wyciągać z każdego nagrania wnioski. W ten sam sposób uczył się Luca Lampariello i jak wejdziesz na jego kanał na YT to posłuchasz, że brzmi jak native speaker.

Uwaga do autora pytania:

* po angielsku

* język angielski

1
komentarz 15 grudnia 2017 przez plkpiotr Stary wyjadacz (12,420 p.)
@jpacanowski
Dziękuję : ) To dla mnie wartościowy komentarz.
0 głosów
odpowiedź 15 grudnia 2017 przez PaulGilbert Gaduła (3,280 p.)
Najlepsza metoda jak dla mnie (u mnie dała bardzo duży progres), którą polecił mi kiedyś jeszcze w liceum kolega:

Kupujesz jakąś super książkę (jakiś bestseller) który wiesz, że na bank Cię wciągnie szybko (w zależności od tego co lubisz może to być kryminał, przygoda, horror itd) i nie znudzi Cię, a wręcz przeciwnie. Kupujesz tą książkę w dwóch wersjach - po angielsku i po polsku. Do tego odpalasz jakiś translator i zaczynasz czytać po angielsku. Jak jakiegoś słówka nie czaisz używasz translatora. Jak nie czaisz kontekstu, otwierasz wersję polską. Jeśli dobrze trafisz z wyborem książki to gwarantuję, że nie będziesz chciał przestać czytać, dopóki się nie dowiesz zakończenia :-)

Inny środek który mogę polecić to BBC Learning English - świetne materiały online i w aplikacji, i ciągle aktualizowane.

No i ćwicz wymowę. Każde zdanie które mówisz próbuj wypowiedzieć po angielsku. Np. mówisz do żony z rana, że ładnie wygląda i zaraz to samo po angielsku itd.

Podobne pytania

+2 głosów
4 odpowiedzi 342 wizyt
+1 głos
3 odpowiedzi 304 wizyt
+2 głosów
18 odpowiedzi 5,081 wizyt

92,575 zapytań

141,424 odpowiedzi

319,649 komentarzy

61,961 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...