Kogo na rynku jest więcej? Front, czy backendowców?

Question

Witam,

Jak obecnie wygląda sytuacja z liczbą ludzi na rynku, którzy zajmują się frontendem i backendem?
Kogo brakuje a gdzie jest przesyt?
Słyszałem opinie, że obecnie trwa "wyścig szczurów" jeśli chodzi o projektowanie stron internetowych. 

Pytam z punktu widzenia osoby, która dopiero próbuje ogarnąć i zrozumieć świat programowania. Interesuje mnie nisza. 
Ostatnio gdzieś czytałem, że:

"Agencja NASA poszukuje do pracy osób i ma nietypowe wymagania. Potrzebna jest osoba, która zna języki programowania wykorzystywane kilka dekad temu. Jednym z tych języków jest Fortran".

 

Answer 1

A moim zdaniem teraz na świecie jest jeden wielki boom na User eXperience :) czyli UX.

Część firm skumała, że z internetu, czy programów - czegokolwiek - korzystają ludzie. Więc powinno sie do tego psychologię stosować.

Jeśli firma tworzy strony internetowe, to potrzeba bardzo dobrego backendu, żeby było optymalne, rozszerzalne, skalowalne i bezpieczne. No i front-endu aby to można było ładnie opakować. Z tym, że frontend, to projektowanie wyglądu aplikacji, połączenie html css, optymalizowanie żądań, SEO, UX, masa innych pojęć. To jest temat rzeka ;)

Comments

Takiej właśnie odpowiedzi oczekiwałem, choć nie do końca o to mi chodziło. Jednak to miło dowiedzieć się czegoś nowego :)

Answer 2

Co za różnica czy niż czy wyż? jesteś dobry to masz dobrą robotę,  jesteś słaby to ci niż nie pomoże.

Comments

Prawda i nieprawda. Ale widełki mogą znaczączo się różnić, zwłaszcza na początku kariery. Przykład z dupy apple dev vs java. Faktem jest, że jeśli nic nie będzie sobą reprezentował, to prędzej czy później znajdą sobie kogoś na jego miejsce.

---

A myślisz, że na Javowców to jak długo jeszcze "boom" się utrzyma? Bo chyba obecnie najwięcej ludzi obiera tą drogę programowania.

---

"Bo najlepsze pieniądze!" ROFL

---

Źle pojmujesz rzeczywistość Otóż należało by sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie kto jest tym dobrym a kto jest słaby i co tak naprawdę o tym decyduje? Faktyczne umiejętności programisty czy poprzeczka stawiana przez pracodawców (a ta jest bardzo wysoka)? To się tak wszystkim wmawia, że widocznie to ich wina i są za słabi, tymczasem jestem ciekaw jakie Wy, którzy pracujecie i zarabiacie w tych Waszych firmach po kilka tys. macie umiejętności i czy nie jest to tak, że jak ognia boicie się tego że ci którzy dopiero się uczą potencjalnie mogą Wam odebrać tą robotę?

Zastanawiam się też (ostatnio startowałem do kilku z takich typowych agencji interaktywnych), jako FullStack dev, niestety bez powodzenia bo zawsze kończy się tylko na zainteresowaniu, czy większość z tych rekrutacji nie jest dla picu albo ustawiona a portfolio o które cwaniaki proszą to nie jest tylko sposób na drenowanie pomysłów. I niby wymaga się znajomości Bóg wie czego, natomiast zastanawiam się na ile to ma przełożenie w praktyce i jak wygląda kod w tych komercyjnych projektach w takich firmach których jest bez liku. Jak dla mnie to co sie dzieje teraz to jest po prostu żenada a całe to IT (szczególnie jeśli chodzi o rynek PHP) schodzi na psy.

Answer 3

Brakuje ludzi od COBOLA, nie dlatego że jest mało popularny - po prostu programiści tego języka już wymierają XD.

Rzecz jasna, że jest więcej frontendu, ponieważ jest łatwiejszy i z reguły on sam wystarcza na zamówienie klienta.

Answer 4

Powiem tak, ja osobiście się obawiam, że jak za nie całe dwa lata skończę technikum, potem 5 lat studiów, to informatyków będzie w chust dużo i wszędzie będzie nadwyżka ;)

Comments

Ale czym się przejmujesz ?
że większość z nich nie będzie zbyt wiele ogarniała bo pójdą za kasą  a nie powołaniem czy pasją ?
Minusem będzie na pewno fakt, że pracodwacy będą rygorystyczniej patrzeć na nowych pracowników, ale to i tak żadna różnica, kiedy się robi to co się lubi, jesteś w tym dobry, a więc dobre miejsce pracy się znajdzie

---

Tak, trochę się obawiam właśnie tego, że będzie zbyt duża konkurencja :) Płace mniejsze, nie Ty to inny, a tak to muszą cenić :P

---

Masz rację, ale są to reguły które obowiązują w świecie tylko tych "gorszych".

---

@Dragonet.17 Można robić coś naprawdę dobrze, nie pasjonując się daną dziedziną i odwrotnie. To nie ma nic do rzeczy. Albo potrafisz się sprzedać, albo nie.

---

Możesz być bardzo dobry, a jak będą miliony co zrobią taniutko, szybciutko, uwierz jakbyś dobry nie był, będzie ciężej, o wiele ;)

---

Coraz mniej jest naiwniaków, którzy łapią się na "szybko i tanio", a mówiąc o umiejętności sprzedania się, miałem na myśli świadomość swojej wartości na rynku. Ludzie, którzy robią "szybko i tanio" to nie są osoby, o których pisałem wyżej ;)

---

wiem, odpowiedź była bardziej do dragona :D

Obyś mial racje :)

---

@ZlapZabijIZakop - pasjonowanie to nie jest czynnik determinujący, jest jedynie pomocny.
Tutaj chodzi o nabyte umiejętności

Answer 5

Oczywistym jest że kiedy się jest w czymś dobrym, to masz kasę :P
Ta zasada obowiązuje w każdej dziedzinie nauki.
Moim zdaniem dużo więcej jest frontendowców, bowiem jest to łatwiejsze do ogarnięcia na początek i wymaga nieco innych umiejętności, myślenia itd.

Pozdrawiam :)

Comments

Jeszcze  się zdążysz przekonać, że dziś nie wystarczy być w czymś dobrym, żeby dobrze zarabiać ;)

---

Wystarczy, ponieważ sam fakt bycia najlepszym  determinuje wiele innych czynników , które również wpływają na ilość zarabianych pieniędzy.
Oczywiście jak będziesz chciał i uprosisz, to dadzą mniej, logiczne, wszystko jest zależne od CB!

Dlatego też Messi i Ronaldo zarabiają najwięcej, a nie Kapustka....
Wgl Twojego rozumowania, Rasiak ze znajomościami powinien zarabiać najwięcej

---

Głupie porównanie, które potwierdza to co powiedziałem. Ludzi, którzy grają na podobnym,l ub nawet wyższym poziomie co Messi czy Ronaldo jest znacznie więcej, a jednak nie zarabiają tyle co oni, mylę się?

---

Akurat w Informatyce jest tak, że królują jednak umiejętności miękkie, dlatego często jest tak, że kolega w obok Ciebie gówno robi i zarabia 5 tys więcej niż Ty, który znasz swój język programowania na wylot i jesteś nie do zagięcia.

Dziś trzeba mieć niestety prócz umiejętności też dobrą gadkę, o czym już na forum pisałem.

---

No racja, wiedza to fundament, a dodatkowe umiejętości również generują przychód.
Zawsze, daną sytuację generuje wypadkowa kilku  czynników , tooczywiste