Męcze się cztery godziny i jedyne, co osiągnąłem to zbotowana płyta z linuxem, czarny ekran przy włączaniu, jakiś napis o podłączonym kablu (nie było żadnego podłączonego) i włączający się windows zamiast okna instalacyjnego. Ustawiłem botowanie z płyty, jedyny efekt to ten napis, iso z orginalnej strony. Ktoś się z tym spotkał?