Programowanie - Jak wygląda Twoja pasja, w jaki sposób ją realizujesz ? :)

pytanie zadane 11 kwietnia 2015 w Rozwój zawodowy, nauka, praca przez Dragonet.17 Pasjonat (19,630 p.)

Jak w temacie, proszę Cię o to, abyś napisał , jak realizujesz swoją pasję jaką jest programowanie.
Jak wygląda Twój dzień :) no i z szerszej perspektywy tydzień ( tzn ile czasu temu poświęcasz)

Co robisz,aby się rozwijać ? W jaki sposób radzisz sobie z problemami :)

Czy masz zawiasy, że mimo, iż chciałbyś to i tak nie jesteś w stanie zbyt wiele zrobić.
Jak z nimi walczysz :D

Co tak na prawdę stanowi o sukcesie w tej branży i jakie działania podejmować,aby stać się dobrym programistą.

Uważam, że warto wymieniać się takimi doświadczeniami, będzie to korzystne dla Wszystkich.

5 odpowiedzi

odpowiedź 11 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)
wybrane 11 kwietnia 2015 przez Dragonet.17

Najlepsza

Zajmuje się tym mniej więcej od roku, dowiedziałem się o programowaniu z poradników Mirosława Zelenta. Staram się działać regularnie, koduję swoje projekty np. gry konsolowe oraz codziennie rozwiązuję zadanka w systemie POLSKI SPOJ. Mój dzień wygląda średnio fajnie, chodzę do szkoły w której uczą samych nieprzydatnych rzeczy, staram się na lekcjach pomyśleć o zadankach lub robić po prostu zadania matematyczne (to też mnie pasjonuje). Po szkole zajmuje się swoimi projektami oraz uczę się trochę języków. Najwięcej czasu mam oczywiście w weekend i wtedy staram się jak najwięcej zrobić. O sukcesie w branży programistycznej nie stanowi tylko talent, ale również zdobyta wiedza, doświadczenie i zaangażowanie. Gdy napotykam jakieś trudności w kodzie źrodłowym to najczęściej najpierw intensywnie nad nimi myślę a następnie jeżeli nadal nie udaje się to zostawiam je na potem. Wracam do nich w wolnej chwili (np. w szkole) kiedy nie mam nic ciekawego do roboty a wtedy zupełnie inaczej się rozkminia.

komentarz 11 kwietnia 2015 przez Wally Bywalec (2,840 p.)

Opłaca się na tym SPOJu siedzieć? Ileż można tych algorytmów dziwacznych przerabiać? Nie wiem jakie tam algorytmy są bo rozwiązałem tyle co można policzyć na palcach obu rąk ale osobiście nie robiłbym zadań z jakiegoś SPOJa, no chyba że kogoś kręci tylko algorytmika i rozwiązywanie takich problemów algorytmicznych. Mi się wydaje, że lepiej robić praktyczne rzeczy. Kręci Cię pisanie aplikacji desktopowych? To ogarniaj np C#. Kombinuj na wszelkie sposoby co można zrobić z wyglądem takiej aplikacji. Skoro aplikacja desktopowa i np. tylko pod Windowsa to zobacz jak wygląda architektura systemu. Jak to jest z usługami, z autostartem. Praktyczne rzeczy. A może kręci kogoś programowanie mobilne, no to też ogarnąć warstwę widoku. Jak to się wszystko zachowuje. Jak zaprojektować podział aplikacji na ekrany, ogarnąć aktywności, aktywności specjalne pod np. ustawienia. Ogarnąć sieć, znowu architekture systemu, serwisy, wątki.

Czyli w skrócie jeśli chcecie programować programy/gry pod system to ogarniajcie te komponenty a nie piszcie ciągle samych algorytmów.

komentarz 11 kwietnia 2015 przez Mateusz Analityk Stary wyjadacz (13,740 p.)

Krecik preferujesz moje życie :)

komentarz 11 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

#Wally

Kręci mnie matma i algorytmy. Poza tym, nie wiesz pewnie nawet jak takie rozwiązanie zadań na SPOJ'u rozwija analityczne myślenie i zdolność do rozwiązywania każdego rodzaju problemów. Budowy systemu i aplikacji okienkowych mogę się nauczyć zawsze, ale myślenia muszę uczyć się ciągle.

komentarz 12 kwietnia 2015 przez MaGie Użytkownik (800 p.)

Aż z ciekawości weszłam na SPOJa. Wcześniej o nim nie słyszałam. Imponujące. Dzięki!

komentarz 17 kwietnia 2015 przez Evexis Początkujący (460 p.)

Napisałeś, że pewną część czasu poświęcasz na szkołę w której "uczą samych nieprzydatnych rzeczy". Nie sposób mi się nie zgodzić z Tobą, ale czy aby nie przesadzasz? rok temu skończyłem liceum, a teraz jestem szczęśliwym studentem i z perwspektywy czasu wiem że nie wszystko co wtedy uważałem za niepotrzebne takie było :D Najlepiej postaraj się odnajdywać w tych rzeczach jakiś sens (choć nie ukrywam że w wielu i tak go nie odnajdziesz xD) :D i na koniec powodzenia w życiu ! :D

komentarz 17 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Uczą samych nieprzydatnych rzeczy, matmę umiem na dużo wyższym poziomie niż jest na lekcjach, informatyka jako że jest to gimnazjum to nic ciekawego tam nie ma, przedmioty humanistyczne mi się nigdy nie przydadzą, biologia geografia itd. to także wykuwanie które po kilku latach się zapomina i nic się nie zyskuje. A dlaczego się je zapomina, bo się nie stosuje. Moim zdaniem najlepiej wyabstrahować się w czasie lekcji od tematu i przemyśleć swoje aktualne problemy w kodzie lub jakiś problem matematyczny - od razu przyjemniej.

komentarz 17 kwietnia 2015 przez Evexis Początkujący (460 p.)

A więc jesteś w gimnaznjum :D dobra nie było pytania, dla mnie to było stracenie 3 lat na powtórkę z matmy podstawę fizyki i masę głupoty... Cieszę się że są ludzie, którzy to zauważają juz w gimnazjum i starają się robić coś na zapas, Szacun gościu :P

komentarz 17 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Tam gdzie idę do liceum będą w większości algorytmy, rozszerzony mat-inf, może być ciekawie aczkolwiek nie wiem czy aż tak wiele oczekiwać od mojej przyszłej szkoły. W każdym razie wiem też że w liceum będzie podobnie jak w gimnazjum masa różnych nieprzydatnych przedmiotów, których trzeba będzie unikać i lecieć na "panda2", bo szkoda czasu.

komentarz 17 kwietnia 2015 przez Evexis Początkujący (460 p.)

Każda dziedzina nauki może Cię czegoś nauczyć i każdy nauczyciel może Cię do czegoś natchnąć (oczywiście nie oczekuj że będzie ich wiele xD). Fajnie że masz już spore plany na przyszłość, staraj się je ciągle rozwijać :D

komentarz 17 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Niby tak ale wiesz, mało jest takich nauczycieli którzy mają gdzieś system i uczą po swojemu. A np. taka geografia czy biologia jest źle uczona tak normalnie - full pamięciówka.

komentarz 17 kwietnia 2015 przez Evexis Początkujący (460 p.)

Brakuje pokazywania uczniowi do czego się dane rzeczy mogą przydać :( jeśli chodzi o matmę to powiem Ci że spotkałem w liceum setki osób które mówiły "no i to kolejny dzien kiedy funkcja kwadratowa mi się nie przydała...", ale na studiach gdy ktoś Ci powiedz do czego możesz tej całeczki użyć to już zaczyna Cię to interesować :D myślę że jeśli ktoś jest pasjonatem to we wszystkim znajdzie wartościowe tereści - co nie znaczy że nauczyciele nie powinni się starać :P

komentarz 18 kwietnia 2015 przez krecik1334 Maniak (58,390 p.)

Ja jeśli chodzi o matmę to znajduję zawsze wartościowe treści, bo wszystko opiera się na matmie a jak ktoś tego w liceum nie wie (szczególnie na profilu matematycznym) to współczuję tylko nie wiem czy jemu czy nauczycielom.

komentarz 5 maja 2016 przez sofnir Gaduła (4,690 p.)

Zamiast lekcji geografii powinni puścić na zajęciach program Cejrowskiego "Boso przez świat" :D

odpowiedź 11 kwietnia 2015 przez Kabotyn Mądrala (5,650 p.)

O. Coś dla mnie :) Z racji, że ostatnio zaplanowałem aby znaleźć sobie pracę jako programista C++, to ostatnimi tygodniami siedzę i coś robię. Od projektów nie co trudniejszych (udało mi się zrealizować taki challenge: http://goo.gl/mXmu6a oraz symulator mrówki Langtona wiki - http://goo.gl/4NNMWp ) jaki i proste programiki, na których ćwiczę różne zagadnienia, jak np. wczoraj ćwiczyłem przeładowanie operatorów.

W praktyce ciągle coś robię (koduję) lub podczytuję ksiażkę i staram się zrobić nawet najprostrzy program uzywając wiedzy, którą zdobyłem czytając.

Planuję, że jak uda mi się utrzymac tempo nauki i poznawania wiedzy (nie tylko C++, ale jeszcze ogólnie o projektowaniu aplikacji itp.) to za < 2 m-c może uda się załapać jakąś robotę na początek.

komentarz 12 kwietnia 2015 przez Dragonet.17 Pasjonat (19,630 p.)

Właśnie też tak planuje zrobić, Z jakich materiałów korzystasz. Jakie masz książki z C++ jak i do nauki aplikacji ? To mnie jara mimo,że jutro mam rozmowę o staż z programowania webowego to tak na prawdę c++ mnie jara i mam takiego małego zonka :P :P

komentarz 12 kwietnia 2015 przez Kabotyn Mądrala (5,650 p.)

Mam stare wydanie Symfoni C++ i internet ;-)

Mam też jakąś starą książkę do inżynierii oprogramowania.

Wystarczy na poczatek a jak mnie coś zainteresuje to w sieci szukam :)

komentarz 13 kwietnia 2015 przez Kabotyn Mądrala (5,650 p.)

Znalazłem coś takiego: http://helion.pl/online/thinking/index.html Darmowe ksiązki B. Eckel'a do C++ i Javy (po angielsku). Jak chce się wersję drukowaną to dopiero się płaci :)

Zawsze to jakiś dodatek do materiałów szkoleniowych. Tu strona tego gościa http://www.mindviewinc.com/Books/

odpowiedź 12 kwietnia 2015 przez Do.Zzay Mądrala (5,700 p.)

Napisze krótko: Czasem robie zadania na SPOJ, robie proste programy np. zapamietujacy daty które wprowadzimy i je zapisujący. Teraz miałem ochotę napisać grę. No to co, nie ma leniuchowania tylko trzeba zacząć to robić. Wychodzi powoli, dużo korzystam z internetu i wiedza rośnie.

komentarz 12 kwietnia 2015 przez Dragonet.17 Pasjonat (19,630 p.)

OK, a co robisz kiedy się nie chce, po prostu przeczekujesz, czy masz może jakieś sposoby na motywacje ?

komentarz 12 kwietnia 2015 przez Do.Zzay Mądrala (5,700 p.)

Oj, motywacja. Gdybym za napisanie programu otrzymał randkę z ładną damą to bym był gigantem IT. Gdy mi się nie chce idę pograć w gry. Jedna partyjka i uświadamiam sobie, że koniec z lenistwem i pora się wziąć za siebie, ponieważ wiąże z tym moją przyszłość zawodową.

odpowiedź 12 kwietnia 2015 przez Kicany Gaduła (3,220 p.)

Trochę cięzki temat ale może i ja spróbuję:
Początki tygodnia zawsze bywają masakrycznie z racji iż w weekendy zazwyczaj jestem pochłonięty jakimś zadaniem czy to nowy projekt zabezpieczeń infrastruktury jaką posiadam. Czy to inna zajawka np. Hardware innymi słowy lecą nocki.
Programowaniem a raczej samym kodzeniem ostatnim czasem zajmuję się rzadziej z racji iż nadzoruję kilka projektów przez co dużo czytam kodu i analizuje. Czas zazwyczaj jaki poświęcam to 2h+ zależy co robię.
Przechodząc dalej Każdego dnia w tygodniu po powrocie ok. 15:00-18:00 zazwyczaj zasiadam przechodze do sprawdzania poczty i przeglądania nowinek technologicznych.
Wieczorami późniejszymi wieczorami kiedy są to moje godziny zawsze pracuje nad czymś niekiedy jak się wciągnę to trudno przestać np. Jak jest już cały obyślony plan na nową funkcjonalność apki to czemu jej odrazu nie stworzyć.
Wtedy wbijam się na dobre obroty i trzaskam na klawiaturze jak wariat :P.
Na koniec zazwyczaj staram się planować co dalej... lista zadań, proritetów itp.
Taki mój ogólnikowy tydzień.
Dodam że staram się sypiać ok 4-6 h dziennie.

Największym moim wrogiem są rzeczy niezwiązane z tym co lubie robić i leń z którym ciągle walczę a to nie jest zazwyczaj łatwe np. spać tylko 4 godziny i być po dwóch nockach a następnie wstać i być w pełnej funkcjonalności.
Na ratunek wtedy przychodzi czego sąsiedzi nienawidzą muzyka motywacyjna troszkę głośniej, jeżeli nie ma ciszy nocnej oczywiście, zimny prysznic+ kofeina w różnej postaci, kawa, czekolada..

Jak to ma być korzystne dla wszystkich to nie polecam siedzenia więcej niż 3 nocek z rzędu mój rekord to 9 ale wymagane wtedy odpowiedne odżywianie + określone dawki kawy z racji iż to jest już ryzykowne dla zdrowia i może się różnie skończyć.

Jeżeli coś wpadnie jeszcze do głowy z pewnością dopiszę.

komentarz 12 kwietnia 2015 przez Dragonet.17 Pasjonat (19,630 p.)

To ostro, zazdroszczę Ci. Można powiedzieć, że mam dopiero początki, dlatego z nauką jest coraz trudniej, Natomiast jeżeli już się czegoś nauczę to zamiast iść dalej ropieprzam coś na tryliard różnych sposobów, czasami wychodzi mi to na dobre a czasem nie :D