Jezeli myslisz, ze w liceum bedziesz mial wiecej lekcji matematyki to sie mylisz. Technikum i liceum maja taka sama ilosc godzin matematyki na rozszerzeniu tylko, ze technikum trwa cztery lata i po prostu jest to bardziej "rozlozone". Ja mialem w pierwszej klasie 5 lekcji matematyki w tygodniu, a teraz mam 3. A w liceum bedziesz jej mial wiecej, ale przez krotszy okres i dlatego moze wydawac sie, ze jest jej tam wiecej.
Jestem w dosyc podobnej sytuacji co Ty. Poziom nauczania w szkole, do ktorej uczeszczam jest jest dosyc niski - w moim odczuciu. Dlatego postanowilem wszystkiego uczyc sie na wlasna reke. Zaczynajac od angielskiego, przedmiotow zawodowych (do E12 itp.), az po matematyke. Wedlug mnie wszystkiego idzie sie nauczyc w domu w duzo krotszym czasie, poniewaz nauka jest ta bardziej efektywna. Mowie od razu, ze nie olewam totalalnie szkoly, bo jest wrecz przeciwnie, ale wieksza uwage zwracam na to co robie w domu niz w szkole. I tu nadchodzi refleksja, czy moze nie chcialbys zaczac robic tak jak ja? Wiadomo, ze Ty podejmiesz ostateczna decyzje, a ja napisalem tylko jak sprawa ma sie u mnie.
Pozdrawiam i zycze powodzenia. 