Nie chce być ani tym, ani tamtym. Po prostu sobie pracuje i robię swoją robotę najlepiej jak potrafię, nie dążę do doskonałości, tworzenia własnej firmy, czy bycia "najlepszym", bo to nie ma sensu :).
Skupiam się na tym co jest tu i teraz i tyle. Nie uczę się "wszystkiego do dokoła, co raz to nowszych rzeczy" (chyba, że mowa o innych aspektach życia to fakt, uczę się nowego sportu, nowych języków, nowych umiejętności nie związanych z pracą), w pracy wolę "niszę" i specjalizacje w wąskiej dziedzinie, niż wszystko po trochu.