Z jednej strony napisał bym, że praca w IT - jako programista, ma istotne przełożenie na umiejętności, to niestety, brutalnie życie pokazuje, że "praca nie jest wyznacznikiem", a przynajmniej nie u każdego.
Znam wiele osób, które mają +5 lat doświadczenia w IT, a ich poziom wiedzy jest mizerny i marny, nie rozwijają się, generalnie ograniczają się do robienia minimum, a ich zdolność to głównie rozwiązywanie prostych zadań w oparciu o Google i stackoverflow.
Z drugiej strony, w opozycji, znam wiele osób, które obok branży IT, którą się pasjonują, robią całkowicie inne rzeczy, a są świetne w programowaniu, nawet znajomy mój, który zajmuje się schroniskiem dla zwierząt - jako źródło utrzymania, tworzy własne gry, jest świetnym programistą C++ i robił niejedne fajne projekty, wszystko jako samouk domowy.
Mogę być dobrym z programowania czy dobrym sysadminem nie pracując jednocześnie w IT?
Ależ oczywiście, że tak. Jednak jest tutaj "duże ale"... jest to znacznie trudniejsze, wymaga zwykle więcej pracy, gdyż mniej jesteś obyty w tym świecie, też niestety nie zawsze praca w domu, praca samouka - to realna praca w zespole (a praca zespołowa w IT to bardzo, ale to bardzo istotna sprawa), też problemy biznesowe takiej pracy są turdno dostępne, pewne jakby umiejętności pracy nad złożonymi projektami, złożonym flow code-review itp
Na koniec jeszcze niestety jest jedna brutalna prawda rynku, o ile sama praca w sobie, nie musi być wyznacznikiem umiejętności, to niestety trudniej jest dostać pracę w IT, bez doświadczenia w IT, gdyż "algorytmy filtrowania CV", czy też ogólnie rekrutrzy, mają pewne kryteria, więc bardzo ciężko przez to się przebić, aby np. dostać się na rozmowe, w której faktycznie wykazałbyś już "solidny backup wiedzy i umiejętności'