W zeszły piątek byłem zmuszony odłączyć komputer od zasilania oraz zdemontować kilka jego kluczowych podzespołów, w tym kartę graficzną, pamięć RAM i dyski. Po ponownym podłączeniu wszystkich komponentów następnego dnia, komputer nie reagował na próbę uruchomienia.
Pierwszym krokiem było sprawdzenie połączeń kabli front panelu, które wydawały się być prawidłowo podłączone. Aby jednak upewnić się co do ich stanu, spróbowałem uruchomić komputer manualnie, zwierając piny śrubokrętem, lecz również bez skutku. Następnie odłączyłem wszystkie zbędne komponenty i próbowałem uruchomić system wyłącznie z procesorem i pamięcią RAM – niestety, nadal bez rezultatu. Wszystkie przewody na płycie głównej były poprawnie podłączone.
Postanowiłem więc przetestować zasilacz za pomocą testu zworki. Test wykazał, że zasilacz działa prawidłowo. W związku z tym założyłem, że problem może leżeć w płycie głównej, więc podłączyłem procesor i pamięć RAM do innej płyty, ale problem wciąż występował. W ramach dalszych prób podłączyłem również inny zasilacz, co również nie przyniosło żadnych efektów.
Proszę o sugestie, co mogłoby być potencjalną przyczyną tego problemu.