Cześć!
Rozważam zakup Lenovo Legion Pro 7i jako mobilnej stacji roboczej do uruchamiania maszyn wirtualnych oraz pracy w programach graficznych takich jak Blender, Maya, AutoCAD, Unreal Engine i innych podobnych, w tym renderowania (ale nie bardzo skomplikowanych i długich scen to już na stacjonarnej jednostce poleci). Dużo podróżuję, ale praca na baterii nie jest dla mnie kluczowa, bo i tak zawsze pracuję podłączony do prądu.
Zastanawiam się, czy taki laptop się sprawdzi do tych zastosowań. Posiada mocne podzespoły, a w szczególności bardzo wydajne procesory Intel Core i9 i karty graficzne RTX 4080/4090. Wiem, że w niektórych konfiguracjach można rozszerzyć RAM do nawet 96GB, co wydaje się bardzo przyszłościowe.
Dodatkowo, chciałbym zapytać, czy w przyszłości ma sens rozbudowanie tego laptopa o zewnętrzną kartę graficzną (eGPU) przez Thunderbolt 4, aby przedłużyć jego użyteczność na kolejne lata bez potrzeby wymiany całego urządzenia? Czy ktoś z was próbował podobnych rozwiązań na Legionach?
Oraz czy w ogóle opłaca się inwestować w ten sprzęt jak już za rogiem stoją układy RTX 50XX?
Z góry dzięki za odpowiedzi!