Cześć wszystkim!
Kiedyś spytałem się tu o radę odnośnie mojego PC. Tutaj podaję jego uaktualnione specyfikacje (dodałem dysk, wow).
- Intel Pentium G4400 3.3 GHz Dual-Core
- Asus H110M-K D3 Micro ATX
- Crucial Ballistix Sport 8GB (2 x 4GB)
- SSD Goodram 128GB
- Seagate Desktop HDD 1TB
- WD Blue HDD 500 GB
- MSI GeForce GTX 750 Ti 2GB
- SilentiumPC Vero L1 500 W
I niedawno dostałem od kolegi z pracy komputer. Biurowy HP. Jemu się nie przyda, ale mnie kusił jego procek, Intel i5-4590. Testowałem go i o wiele przyjemniej się z niego korzystało niż z mojego. Zdiagnozowałem zatem posiadany lepszy procesor i chciałem się wycwanić. Miałem zamiar go sobie przełożyć, gdyż byłem pewny chipsetów. Okazało się jednak, że mój to LGA1151, a ten i5 to LGA1150.
Czyli reasumując mam w zasadzie nieużywanego kompa, z którym nic nie mogę zrobić. Czy aby na pewno?
Myślałem o przełożeniu z tego HP płytę główną (ATX, model E93839) i procka do mojej budy, włożenie 4 kart RAMu po 4GB (moje 2 i 2 z tego HP), dołożenie do tej płyty mojej GPU i zasilacza. W takim rozrachunku miałbym ciut lepszy komp (w zasadzie sam procesor jest 2 razy lepszy, no i dodatkowe kości RAM).
Jednak odkąd używam Linuxa nie odczuwam takiej potrzeby upgrade'u. Co prawda, grając w Minecrafta bywają ścinki, ale i tak jest niebo a ziemia. Ale jeśli ma ten HP iść na złom lub się kurzyć, to może warto z niego skorzystać?
Podsyłam model tego HP: https://allegro.pl/oferta/komputer-hp-hp-800-g1-elitedesk-sff-i5-4590-4gb-15340293510