Jak zdobywacie znajomości IT w 2024?

Question

Nie powiem teraz nic odkrywczego - z czasem zmienia się moda, różne miejsca w internecie stają się popularne. Jak zaczynałem w IT popularne było siedzenie na forach (takich jak to), dyskusje o tym dlaczego backend jest lepszy niż frontend, albo dlaczego php powinno zostać zniszczone, co jakiś czas pojawiał się ktoś z chęcią stworzenia drugiego metina albo facebooka (kilka razy mi też sie zdarzyło być tym "szukającym ekipy do zmieniania świata"). Później był czas discordów, dynamiczny czat, luźne rozmowy, rzadziej techniczne i społeczność swatała się coraz bardziej otwarta - rozmowy to coraz częściej były luźne rozmowy o bieżących tematach i problemach (typu "czy warto zmienić prace"), niż techniczny fanatyzm - to dalej jakoś tam żyje ale mam wrażenie że powoli umiera. Później grupy na facebooku nieźle ożyły, szczególnie legendarne PPBIT, oparte na narzekaniu, w którym w końcu skończyły się tematy i wszystko zaczęło się ograniczać do końca eldorado.

Pytanie co teraz robi sie popularne? Może jest kolejna aplikacja która pomaga w szukaniu do wspólnego robienia kopii facebooka. Fajnie byłoby wrócić do "tego klimatu" w którym była duża aktywność ludzi nastawionych na zmienianie świata. Obecnie nie dość że stopniowo trend idzie w strone ciągłego narzekania na wszystko, to jeszcze w wielu social mediach aktywność spada.

Albo to tylko moje wrażenie, bo właśnie, obserwuje nie te miejsca w internecie które powinienem, a dalej jest dużo takich jak te z "złotych czasów IT"

Comments

Jeśli chodzi o tytuł wątku, to ja np. ucze się na swoich własnych błędach lub po prostu z praktyki. Nie oglądam żadnych kursów, nie uszczęszam do żadnych szkół IT czy tam i nawet programistycznych bo po prostu ich nie lubię. Głównie to dlatego, że nie wiążę przyszłości z programowaniem czym tam informatyką.
Na serwerach Discord związanych z np. programowaniem, nie ma mnie i nigdy na nich nie będę. Osoby na takich serwerach to dosłowny stan umysłu, poziom odklejenia. Nie popieram tam siedzenia, chyba że chcesz się stać nerdem. Po niektórych nazwach tych serwerów, można już łatwo stwierdzić czy mamy doczynienia z osobami, które widziały tylko trawę w grze, a nie w rzeczywistości. To tylko moja opinia (;

---

Nie chodzi mi o wspólną nauke, tylko o zdobywanie znajomości

Fajnie wspominam czasy w których przez rok z kolegą robiliśmy wspólny projekt, albo od innego dowiedziałem sie kilku odkrywczych rzeczy bo siedział w innych tematach, innemu zrobiłem testową rozmowe rekrutacyjną bo dawno na żadnej nie był, a kiedyś inny proponował taką rozmowe mi

Nie widze sensu w zastępowaniu stackoverflow ludźmi, ani nie podoba mi sie ciągłe narzekanie na obecnych grupach

Ale dobrze wspominam czasy gdzie z przypadkiem poznanymi ludźmi z internetu chciało sie zrobić coś wielkiego, albo wymieniać doświadczeniami

---

Nie widze sensu w zastępowaniu stackoverflow ludźmi, ani nie podoba mi sie ciągłe narzekanie na obecnych grupach 

Fora w 2k24 nie są już tak bardzo popularne jak kiedyś, szkoda czasu siedzieć na nich i żuć szmatę 

Ale dobrze wspominam czasy gdzie z przypadkiem poznanymi ludźmi z internetu chciało sie zrobić coś wielkiego

Mnie osobiście jakoś do tego nie ciągnie, wolę w realu z znajomymi spędzić wspólny czas albo iść na browca
Większość moich projektów jest opensource, więc jeśli ktoś chce coś od siebie dołożyć, to robi po prostu Pull request. Tyle w temacie

---

Spróbuj może poszukać znajomości na linkidzie jak masz jakiś zawód konkretny na fejsie też czasami są jakieś grupy prywatne.

---

@Sefinek, 

Fora w 2k24 nie są już tak bardzo popularne jak kiedyś, szkoda czasu siedzieć na nich i żuć szmatę

Co proponujesz w zamian?

---

Robic projekty opensource tak jak jedna osoba juz napisala wczesniej
I dzieki tym projekta zbudowac swoje wlasne community, tak jak np. Pi-hole

---

Pi-hole jest fajne, browary jeszcze fajniejsze, ale to nie zastąpi pogaduszek na forum - to może być tylko uzupełnienie.

Answer 1

Zacznij kontrybuować do projektów open source.

Comments

Żeby karmić AI, która później zastąpi wszystkich w pracy ;)

---

Pracuję jako Data Scientist i raczej się tego nie obawiam.

---

Przyjdzie pora i na Ciebie ;) :)

---

A daj spokój. Co dzień używam AI w pracy i głupie to to jak uj. Tyle że to w sumie niezły agregator informacji. Prawie zastąpił wyszukiwarkę Google. Czy mi zabierze pracę? Nie sądzę. Jak zacznie halucynować to już szeroko. Nie powierzyłbym jej projektu. Jako dodatkowe narzędzie jest spoko w sumie ale człowieka nie zastąpi.

Answer 2

Kiedyś jak stricte siedziałem w grafice i rysowaniu to głównie Discord był taką platformą do nawiązywania znajomości. Przykładowo brałem udział w projekcie tworzenia gry dla jednego YouTuber'a (niestety nie doszła do skutku). Ale wspomnień i wspólnie spędzonych godzin nikt mi nie zabierze. Tak to głównie w szkole się znajdywało kumpli do pogiercowania, a jeszcze wcześniej ze znajomymi kuzynów się grało w Metina czy Margonem.
Jednak stricte do IT nie mam zbytnio na ten moment znajomości, jedynie studia i praca - tu jednak wszystko opiera się na pracy czy gierkach, nie mam zbytnio z kim pogadać o takim Symfony (średnio co kto go kojarzy). Kumple z technikum porozchodzili się, ja też się wyprowadziłem a jak już piszemy na Messengerze to prędzej są to wspominanki i rozmowa o sprawach przyziemnych.
Jednak ostatnio sobie znalazłem to forum, dzięki czemu bardziej się zakręciłem w temacie informatyki ogólnej. Niedawno też dołączyłem na Discorda Pasji Informatyki, ale mało tam wchodzę na ten moment - muszę sobie sprawy poza netem ogarnąć jeszcze.
Czy istnieje jakaś inna platforma do nawiązywania znajomości? Ciężko mi stwierdzić, chyba jedynie Discord się tak w to kieruje. Facebook'a odradzam osobiście - nie jest to platforma dla mnie.

Comments

Przykładowo brałem udział w projekcie tworzenia gry dla jednego YouTuber'a

Chodzi o tą legendarną gre z 2017 przy której były tłumy ludzi, a później wszyscy sie rozeszli jak skończyły sie streamy z pokazywania postępów?

Ogólnie mam wrażenie że kiedyś była troche inna kultura, troche bardziej nastawiona na robienie własnych rzeczy, a później przyszedł okres gdzie głównym celem życiowym wielu osób stało sie zdobycie pracy i rozwijanie sie jako pracownik etatowy

Mimo że dawniej ludzi było mało, a teraz są tłumy, to dużo rzadziej widzi sie jak ktoś celuje w coś większego - i takich ludzi nadal da sie poznawać, w ciągu ostatniego roku udało mi sie poznać 2, ale jak to porównam z jakimś 2017 albo 2018, to to jest śmiesznie mała liczba

Pewnie to jest efekt mody na IT i ta proporcja sie pogorszyła, ale wątpie żeby pogorszyła sie tak, że ilość takich ludzi jest mniejsza, powinno wyjść odwrotnie

---

Chodzi o tą legendarną gre z 2017 przy której były tłumy ludzi, a później wszyscy sie rozeszli jak skończyły sie streamy z pokazywania postępów?

 Nieee, to był mały projekt z udziałem kilku osób 

Mimo że dawniej ludzi było mało, a teraz są tłumy, to dużo rzadziej widzi sie jak ktoś celuje w coś większego
 

Mógłbyś proszę rozwinąć? W sensie ciekawi mnie o to "coś większego" - co masz dokładnie na myśli 

---

Kiedyś ta branża była kojarzona bardziej z nerdami siedzącymi w piwnicy, mniej ludzi siedziało w tych tematach dla samej kasy, nie słyszało sie aż tyle o legendarnych pieniądzach z etatu (coś tam ktoś mówił ale o spawaczach i kierowcach ciężarówek też tak mówili)

Dużo ludzi interesowało sie IT i siedzieli na forach, bo albo to lubili, albo chcieli użyć tego do zrobienia czegoś ciekawego, przykładowo chcieli zrobić własną gre, albo kiedyś była moda na próbowanie powtórzenia sukcesu facebooka, snapchata, instagrama itd - ludzie nasłuchali sie historii o grupach studentów którzy sami stworzyli produkt używany na całym świecie i też chcieli tacy być.. albo po prostu lubili komputery i nauke dla samej nauki, tacy też byli

Jak sie wchodziło na fora to co chwile ktoś szukał ekipy do wspólnego tworzenia gry albo konkurencji facebooka, w większości te projekty upadały po max miesiącu, ale był ten klimat że ludzie kombinowali jakby tu zrobić coś wielkiego

W okolicy pandemii zrobiła sie moda, pompowana przez firmy szkoleniowe i spowodowało to tłumy ludzi na social mediach, ale takich których jedynym celem było dostanie sie na jakikolwiek etat i utrzymanie sie tam, albo ewentualnie zaliczenie kilku podwyżek na tym etacie

Tylko że jeśli łączna liczba ludzi aktywnych w internecie zwiększyła sie... nie wiem ile, powiedzmy że 10 krotnie, ale myśle że może być tego spokojnie więcej, to też liczba tych których wcześniej opisałem, powinna być większa, a przeglądając internet mam wrażenie że jest zdecydowanie odwrotnie

Ale tak jak napisałem - możliwe że jest odwrotnie, tak jak powinno wyjść ze statystyki, tylko nie wiem o modnych miejscach

---

Muszę przyznać, odnoszę podobne wrażenie.
Ostatnio też rozmyślałem, aby tworzyć coś na wzór tamtych czasów - chodzi mi o klimat, bez pogoni za "fejmem". Bo chyba właśnie teraz o to głównie chodzi - o rozgłos. Tam gdzie głośno, tam więcej pieniędzy, a też mniej się robi specjalistów w danej dziedzinie IT, bo przecież "wszystko jest w necie".

Akurat surfując po internecie natykałem się na content stricte informatyczny - niewiele było takich przyjemnych(?). Często też były pisane głupoty dla rozgłosu, albo format informacji w zasadzie przydatnych i ciekawych był dla idiotów.

Moim ww. planem jest powrót na YouTube, ale w innym formacie - takim bardziej pogadankowym, zbliżającym też do bardziej przyziemnych spraw/tematów IT (dość dużo się słyszało, że aktualnie dla nas podstawy z lekcji informatyki teraz są czymś magicznym). Może by wyszły z tego podcasty, może jakieś vlogi jak to młody technik informatyk radzi sobie w życiu - kto wie.

Z miłą chęcią jednak też bym dołączył do takiej luźnej ekipy, aby dla fun'u zrobić fajną aplikację webową - zrobić coś lepiej od większych firm/coś nowego. Nawet padł pomysł tu na forum o zrobieniu własnej przeglądarki (tutaj). Generalnie też chciałbym mieć takiego mentora, który by mnie wprowadził tak bliżej ku kodowaniu stron, web designu i apek webowych.

Zobaczymy