Cześć, mam pewną zagwozdkę, posiadam dysk SSD z jedną partycją C. Dziś instalowałem Ubuntu, obok windowsa 11 i zastanawiam się czy czegoś nie schrzaniłem, bo w instalatorze skorzystałem z automatycznego wyboru dysku, tam suwakiem można było ustalić pojemność przeznaczoną na partycję z ubuntu. Po instalacji i odpaleniu Ubuntu widzę normalnie wszystkie katalogi i pliki z Windowsa i teraz zastanawiam się czy nie zainstalowałem Ubuntu na tej samej partycji co Windows, czy to w ogóle możliwe? Czy w przyszłości mogę mieć przez to jakiś problem z komputerem? Ubuntu miał służyć do programowania, a Windows do rozrywki.