Rok temu kupiłem Notebook Asus Vivobook 14 D413, bez systemu operacyjnego żeby zainstalować własny. W trakcie instalowania Windowsa zauważyłem, że na urządzeniu jest już jakaś istniejąca bez mojej ingerencji partycja, wtedy założyłem, że może być to partycja z sterownikami (touchpad, fingerprint scanner, keyboard), więc jej nie usuwałem. Na tamten moment raczyłem się urokami systemu Windows 10 lecz niedawno przeszedłem na Linuxa (Ubuntu i Mint). Zapomniawszy o istnieniu tamtej partycji wyczyściłem dysk i zainstalowałem Linuxa (tracąc partycję która już była na laptopie). Jednak na tym systemie mam problem z czytnikiem linii papilarnych, który w skrócie mówiąc szaleje. Na Windows nie ma problemu z instalowaniem sterowników ale na Linuxie nic nie pomaga, nawet na stronie Asus nie ma żadnego sterownika do innych systemów.
Próbowałem rozwiązań z internetu i niestety żadne nie przyniosło poprawy w działaniu czytnika linii papilarnych. Jedyne co mi przychodzi teraz do głowy za rozwiązania to ponownie stworzyć partycję z tymi (zapewne) sterownikami ale nie wiem skąd je wziąć bo wątpię, że to były tylko do Windowsa a bardziej coś w stylu ogólnych, oraz druga opcja zainstalować sterowniki wewnątrz Linuxa bo Windows sam instaluje i wszystko działa, ale jak wspominałem na ich stronie takowych nie ma. Jeżeli ktoś miał by jakiś pomysł albo znał się na tym bardziej niż ja to bardzo bym prosił o pomoc.