Naprawianie dysku

Question

Witam 1.5 dnia temu podłączyłem dysk najprawdopodobniej HDD z laptopa Asus x553M do mojego komputera gdyż wykrzaczył się na nim Windows. Po podłączeniu dysku i uruchomieniu komputera wyświetliła się procedura naprawiania dysku. Czy progres pokazany na zdjęciu jest odpowiedni do czasu czyli 1.5 dnia? Jeśli tak to ile to może jeszcze potrawać i czy w ogóle coś to da? Jeśli nie to jak bezpiecznie anulować naprawianie dysku bo nie ukrywam chciałbym skorzystać z komputera i nie widzi mi się zostawianie go na 15 dni włączonego z góry dziękuję.

Answer 1

Jak napisał kolega - zrób kopię wszystkiego co się da i jest potrzebne. Tyle że sam format może doprowadzić po postawieniu systemu do identycznej sytuacji jeśli przyczyną są fizyczne uszkodzenia sektorów dysku. Nie jestem pewny czy ten soft ze screena sobie z takimi radzi czy stara się tylko uporządkować strukturę logiczną. Natomiast mam pewność że z takimi przypadkami radzi sobie świetnie program MHDD.

Uszkodzony sektor – Wikipedia, wolna encyklopedia

i taaak. Niestety. Jeśli fizycznych uszkodzeń jest sporo to zajmie to i kilka dni. MHDD niejako wymaże istnienie tych sektorów ze struktury dzięki czemu nie będą one brane pod uwagę przy odczycie/zapisie. Osobiście uważam że jeśli uszkodzeń fizycznych jest sporo to będzie to próba ratowania złomu no ale czasowo pomoże. Wiec jeśli to kwestia finansów to polecam, jeśli nie, to szkoda czasu. 

Comments

Czyli co odpiąć po prostu dysk naprawa się anuluje i nic się nie powinno rozwalić? Potem podłączyć tylko nie odpalać procedury naprawy skopiować to co trzeba i windows postawić na nowo?

---

Najlepiej by było zostawić proces do końca. Tak czy inaczej nie wiadomo w jakim stanie jest ten dysk. Jest widoczny bo inaczej nie rozpoczęła by się naprawa. Czy będzie możliwy dostęp do wcześniej utworzonych partycji? Możliwe. Jeśli nie miałeś tam jakichś niezwykle istotnych informacji to zrób botowalnego MHDD. Odpal tem botowalny nośnik i zacznij wymazywanie bad sektorów. Tyle że tak jak napisałem. Może to zająć kilka dni. Mi maksymalnie na mocno zniszczonym dysku który dostałem zajęło to jakieś 3 doby. Jeśli były tam istotne informacje to pomiń wszelkie próby naprawy. Sprawdź czy jest dostęp do partycji z poziomu systemu i przenieś to na czym ci zależy. Jeśli nie to pobierz jakiś program do odzyskiwania danych który poradzi sobie z tego typu awarią. Tutaj programów jest sporo i jeden drugiemu wcale nie jest równy. No ale ostatecznie po tym wszystkim, tak czy inaczej jeśli zależy ci na tym dysku aby jeszcze podziałał to wymazywanie i tak musisz zrobić. Tyle że jeśli okaże się że tam faktycznie są fizyczne bad sektory to lepiej nie trzymaj już na nim niczego istotnego bo mogą powstawać nowe.

---

I jeszcze jedno. Przed odpaleniem botowalnego MHDD odłącz lepiej inne dyski. Tak w ramach zabezpieczenia przed niewłaściwym ustawieniem parametrów programu.

Answer 2

Czy progres pokazany na zdjęciu jest odpowiedni do czasu czyli 1.5 dnia?

Skoro po półtora dnia naprawione jest niecałe 10%, to można założyć, że potrwa to jeszcze parę dni. Skopiuj ważne pliki, sformatuj i postaw na nowo system.

Comments

Nie wydaje Ci się, że stawianie systemu na uszkodzonym dysku jest proszeniem się o bisy?

---

Jeśli uszkodzony jest tylko system plików, to format przebiegnie szybko i nie powinno być problemów w przyszłości. No ale jeśli format też będzie się ślimaczył lub po prostu się wysypie, to i tak systemu nie zainstaluje.

Zastanawia mnie, dlaczego S.M.A.R.T nie krzyczy, że coś nie tak jest z dyskiem. A może krzyczy, tylko OP założył, że to mało ważna informacja? ;)

---

Gdyby był uszkodzony tylko system plików, przeskanowanie go byłoby kwestią minut, góra godzin, w żadnym wypadku dni. Chyba, że Autor zamiast dysku ma w swoim laptopie centrum danych. Tak, że sam czas trwania procesu wyraźnie wskazuje na problem sprzętowy. Samo sformatowanie dysku, a nawet przeinstalowanie systemu ma dość skromną wartość diagnostyczną. Nie dowiemy się w ten sposób, w jakim stanie jest obszar poza zajętym przez pliki systemu.

Także SMART ma dość ograniczoną wartość diagnostyczną. Czasem potrafi nie zauważyć solidnej degradacji powierzchni lub innych problemów. Samo sprawdzenie SMARTu jest bardzo pobieżną formą diagnostyki.

---

Może i ograniczoną, ale przy drastycznej degradacji nośnika z reguły jakieś ostrzeżenie daje. Zakładam, że tu mamy taką sytuację.

---

Taka była ogólna koncepcja i taki cel przyświecał implementacji SMARTu, ale w praktycznej realizacji to już różnie wychodzi. Zwłaszcza, że każdy producent i dysków i laptopów i oprogramowania diagnostycznego podchodzi do zagadnienia interpretacji wskazań po swojemu. SMARTowi możesz zaufać wtedy, kiedy krzyczy, że jest źle, ale wskazanie, że jest dobrze co najwyżej jest zachętą do głębszej diagnostyki. Nigdy nie miałbym odwagi powiedzieć, że dysk jest sprawny lub dać na niego gwarancję tylko na podstawie wskazań SMARTu.

Answer 3

Jeśli masz tam cokolwiek ważnego, przerwij proces i wykonaj kopię posektorową na inny dysk. Sam dysk później wymaga szczegółowej diagnostyki w kierunku możliwych uszkodzeń, przyczyn rozsypania struktury logicznej i oceny, czy w ogóle kwalifikuje się do naprawy i dalszej eksploatacji.

Komunikat, który widzisz nie ma nic wspólnego z naprawą dysku - proces jedynie próbuje uporządkować struktury logiczne, nawet, jeśli miałoby to się odbyć ze szkodą dla Twoich danych.

Answer 4

Jakby kogoś ciekawiło to przerwałem naprawianie, po odpaleniu komputera okazało się, że na dysku nic nie ma, przeskanowałem go crystaldiskinfo i wyszło to co na ss. W tym momencie odzyskuje dane disk drillem i chyba dysk będzie o wyjebania. Możliwe, że napiszę jeszcze później ile danych udało mi się odzyskać.