Pomyśl: skąd szeregowy użytkownik/uczeń/nauczyciel (nawet przygotowujący pracownik) ma to wiedzieć? Na chwilę obecną wiedza o tym tylko pracownicy OKE. a jak nawet ktoś coś wie z przecieków, to nie odpowie ci na grupie, bo CKE śledzi fora i wyłapuje przecieki. A za to grożą konsekwencje.