Matura to nie koniec świata, masz jeszcze przyszły rok. Jak się teraz w II/I turze nie uda dostać, to masz cel -> nauka i poprawienie matury, albo idziesz do pracy zarabiasz i płacisz zaocznie/dziennie... facet jesteś, masz rączki nie jeździsz na wózku więc wszystko do zrobienia.
A jak z góry "mnie sie nie chce", to generalnie zastanów się, czy chcesz się pakować na studia, które mogą być statą czasu, dodatkowo-> nie czujesz się dobrze, z przedmiotami ścisłymi a informatyka no do takiego należy i wszystko co związane z ogólnym programowaniem np. wymaga matematycznego/logicznego myślenia.
Jak mówię BEZ STRESU, matura to nie koniec świata, nie jest najważniejsza i życie nie kończy się ani nie zaczyna na maturze.
Pół żartem: do pracy na budowie matury nie trzeba.