Mianowicie chodzi mi o to że pojawia się jakiś problem w systemie przykładowo Windowsie i sam chce wpaść na rozwiązanie tego problemu nie korzystając z internetu?
No coś Ty! Przecież to tylko dodatkowe utrudnienie. Jedyne co bym widział w takim przypadku to czytanie podręcznika użytkownika danego systemu. Ale dużo efektywniej będziesz się uczył korzystając z pomocy Internetu. Jeśli miałbyś w ogóle nie korzystać z podręcznika/Internetu, to stracisz masę czasu, by zrozumieć co jak działa. Z takiego manuala warto poczytać sobie ogólna architekturę itp. Ale rozwiązywanie konkretnych problemów wesprzyj Internetem. Ogólnie to jest proces długotrwały. Dopiero po kilku miesiącach, gdy przerobisz wiele problemów, będziesz czuł się pewnie w systemie operacyjnym. Jakbyś miał to sam wymyślać, to ten proces się wydłuży kilkukrotnie.