Witam,
Laptop cały czas działał normalnie, do momentu wymiany dysku na nowy ssd (wcześniej HDD), podczas wgrywania windowsa wszystko szło dobrze puki nie doszło do momentu gdy instalator musi ponownie uruchomić komputer, po tym nie było obrazu nie reagował na wejście biosu ani wybór boot. Na dysku wgrałem widnowsa z innego komputera po czym podpiąłem go do laptopa, obraz czarny nic się nie działo ale mogłem wejśc w bios,(UEFI) zmieniłem kolejność aby dysk był na pierwszym miejscu, nic to nie dało. Podpiąłem wcześniejszy dysk, który tam siedział (z wgranym windowsem) wszystko działało jak należy tak jak było to wcześniej. Następnie w biosie zmieniłem na AHCI z IDE i znów podpiąłem dysk ssd, nic to nie dało. Znów podpiąłem dysk hdd i znów działało wszystko jak należy. Zresetowałem bios do ustawień domyślnych (będąc w biosie) i laptop przestał odpowiadać na jakiekolwiek kombinacje klawiszowe, zaczął się sam resetować tzn. włącza się wentylator pracuje następnie przestaje pracować lecz diody od zasilania świecą i znów się włącza i tak w koło macieja. Zmieniałem zasilacze, zmieniałem baterie, ( na baterii i pod przewodem jest to samo) zmieniałem znów na dysk hdd ale już nic to nie daje, laptop nie odpowiada, wszystkie taśmy sprawdzone/podłaczenia. Przepinałem oraz wymieniałem ram. Dysk ssd na innym komputerze tym na którym wgrywałęm win działa prawidłowo na innym również działa prawidłowo. Laptop na chwilę obecną nie reaguje na jakikolwiek bodziec. Laptop jest całkowicie rozebrany bez matrycy w samej obudowie nie zamkniętej,(na ogół jest wsadzony tylko żeby się nie kurzył ani ni zniszczył) służył mi do nauki i testów.
Sprzęt o którym mowa:
Acer aspireAcer E1-571G Procek: intel core i3-3120m