Problem polega na tym, że VSCode nie jest napisane w C++ i tylko pod Windows. To cross-platformowy edytor kodu, opart o Electron – a więc jest reprezentantem tego, co ma "wyprzeć molochy".
Teraz pytanie, co rozumiesz pod "aplikacje frontendowe". Jeśli mówimy o aplikacjach desktopowych pisanych przy pomocy technologii webowych, to Electron jest doskonałym przykładem takiego rozwiązania. Można obok niego wymienić także Fluttera czy React Native (które są bardziej targetowane pod mobile, ale też da się w nich przygotować apki desktopowe).
Jeśli jednak rozumiesz aplikacje uruchamiane w przeglądarce, to zapewne chodzi Ci o PWA. I tutaj zaczyna się robić mniej ciekawie, bo tego typu aplikacje możliwości pozwalające im na konkurowanie z natywnymi desktopowymi apkami mają tak naprawdę tylko w Chrome, dzięki tzw. projektowi Fugu. Inne przeglądarki wprost odmawiają implementacji poszczególnych APIs, więc na dłuższą metę jest to vendor lock-in w środowisku Google'a (chyba że coś się zmieni w W3C i WHATWG, ale na to się nie zanosi).
No i jest jeszcze cały problem związany z tym, że optymalizacja silników JS ma swoje granice i od lat nie udało się nikomu wymyślić czegoś rewolucyjnego, by faktycznie wybić się znacząco przed konkurencję. Największą zmianą było tak naprawdę wprowadzenie JiT-a przez Google w V8 (to był 2008 rok, jeśli mnie pamięć nie myli) i do dzisiaj cała zabawa kręci się wokół tego. W międzyczasie powstało asm.js, które obecnie zmieniło się w WebAssembly i sytuacja powoli staje się dokładnie odwrotna, niż to, czego dowiedziałeś się z różnych źródeł – rzeczy napisane w C++/Ruście są odpalane w przeglądarkach. Dzięki temu zapewnić można wydajność nieosiągalną w JS, co jest istotne np. przy przetwarzaniu grafiki.
Podsumowując: jeśli technologie internetowe miałyby wyprzeć C++ na desktopach, zrobiłyby to lata temu (bo Electron i jego przodek, node-webkit/nw.js nie są rozwiązaniami nowymi). Obecnie z jednej strony mamy Electrona, z drugiej PWA – ale obydwa rozwiązania nie dostarczają takich możliwości, co aplikacje w C++, a już na pewno nie taką wydajność. Najprawdopodobniej będziemy mieli za to skręcenie w stronę hybrydowych rozwiązań – GUI w Electronie/PWA, a bebechy jako C++/WebAssembly. I paradoksalnie to właśnie WebAssembly ma większe szanse na wyparcie C++, bo są naprawdę ambitne plany zrobienia z niego drugiej Javy (write once, run everywhere).