Korzystam wg mnie zbyt rzadko, bo moje obowiązki nie tylko kręcą się wokół rozwiązywania i odhaczania tasków w JIRA. Ale pracodawcy to nie przeszkadza, więc luz. Moje rzadko to tak średnio trzy razy na tydzień.
Jakbym miał odpowiedzieć, w jakim celu korzysta się z JIRA to po to, by wypełnić proces tworzenia oprogramowania. Tak bardzo ogólnie JIRA to takie jakby forum, w którym zakłada się taski, odpowiednik wątku na forum. Taski zakłada się w przeznaczonej do tego kategorii, co odpowiada działom i podrozdziałom na forach. Każdy task opisuje jakiś problem do rozwiązania. Mogą to być znalezione błędy oprogramowania, zapotrzebowanie na nowe funkcjonalności itp. Przy czym warto zaznaczyć, że wcale nie trzeba się ograniczać do oprogramowania. Można zgłaszać dowolne problemy, kwestia odpowiedniej kategorii. To coś jak na zasadzie, że w repozytorium gita możesz trzymać grafikę lub książkę w LaTeX-u, choć wielu ludzi kojarzy gita tylko z softwarem.
Zgłosić może każdy (frontendowiec, backendowiec, tester, team leader), a taski przypisuje się innym osobom (czasem zdarza się, że sam zakładam taska, którego rozwiązuję). To już zależy od polityki, kto to robi. Nieraz sami zgłaszający, a nieraz jest wyznaczony do tego admin. Jeśli Tobie przypisano taska, to czytasz o problemie, robisz estymatę czasową ile Ci zadanie zajmie i zmieniasz status na w toku. Pracujesz nad rozwiązaniem problemu, możesz dodawać komentarze i załączniki do taska, jakbyś chciał coś przekazać/dopytać osobę, która go założyła (reporter). W międzyczasie raportujesz w tym tasku ile czasu poświęciłeś danego dnia, by pchać zadanie do przodu. W ten sposób ubywa czasu w Twojej pierwotnej estymacie czasowej.
Ostatecznie, w zależności od procesu, jak skończysz taska to Twoja praca może trafić na testy albo do innej weryfikacji. Chodzi o to, że dopiero można zamknąć taska, kiedy cała robota zostanie zakończona. JIRA pozwala filtrować taski po kategoriach, datach, reportach, deweloperach itd. Daje to duże możliwości do tego, aby jakiś menadżer odpowiedzialny za projekt mógł sobie śledzić, co przez dany sprint zostało zrobione, kto co zrobił i co jeszcze trzeba zrobić. Takie rzeczy da się też wyciągnąć z gita, ale jest to karkołomne. Ponadto osoby nietechniczne też mogą zgłaszać problemy w JIRA, więc jest to bardziej uniwersalne rozwiązanie, które wspomaga proces tworzenia nie tylko oprogramowania.