Cześć,
ze dwa miesiące siedzi mi plik, którego próbowałem usuwać na wszelkie dostępne sposoby (w tym te opisane na forum pod podobnymi problemami).
Jest na dysku systemowym, na pulpicie, nazywa się "nhiknemihoiicmgf.", ma normalnie ścieżkę dostępu "C:\Users\Gabriel\Desktop".
Przenoszenie go do kosza nie powoduje żadnej akcji, przez "usuń" pokazuje się "nie można odnaleźć pliku".
Wiem, że format pomoże (chociaż byłby szok jakby się pojawił ;) ).
Dysk nie ma błędów, to RAID 0 zrobiony z dwóch SSD.
Ogólnie potężna jednostka, Win10 19041
Macie pomysły nieszablonowe albo ewentualnie podstawowe - ale może ich kurcze nie spotkałem... (?)