Witam serdecznie wszystkich, którzy czytają ten wątek i chcieliby mi pomóc.
Problem polega na zawieszeniu się całego komputera (włącznie z kursorem myszy) oprócz dźwięku, gdy kliknę w jakiś element na stronie (link, obrazek, film na YouTube) w absolutnie różnych sytuacjach. Nie jest to jakaś konkretna strona internetowa czy też konkretnego rodzaju element.
Problem wygląda następująco:
- Na przykład jestem na YouTube.
- Klikam w film, który chcę obejrzeć.
- Przenosi mnie do strony na której widzę już tytuł i okno w którym ma wyświetlać się film ale jest ono czarne, słychać tylko dźwięk. W tym czasie nie ma mowy już o jakimkolwiek wyjściu z przeglądarki. Wszystkie przyciski (minimalizuj, maksymalizuj, wyjdź) jak i cała strona, są zamrożone.
- Po chwili dźwięk ustaje i zamraża się również pozycja kursora myszy.
- Czekam tak z 3-5s i monitory gasną na jakieś 2 sekundy, po czym się włączają znowu.
- Czasem bywa tak, że film po tym zwieszeniu idzie już dalej
- Nieraz jednak zdarza się, że sytuacja z punktu 4 i 5 potrafi powtórzyć się kilka razy po czym monitory gasną na dobre i komputer wymaga restartu.
Istotne informacje są takie, że dzieje się to TYLKO I WYŁĄCZNIE we wszelkiej maści przeglądarkach. Sprawdzałem już to na Chromie, Ogniolisie, Operetce i Edżu. Wszędzie, prędzej czy później, wystąpi ta sama sytuacja. Tak jak napisałem wyżej, nigdzie indziej ten problem nie występuje, tylko w przeglądarkach. Piszę aplikacje webowe, renderuję od czasu do czasu jakąś bardziej wymagającą scenę w blenderze na silniku cycles kartą jak i procesorem, tworzę w pakiecie creative cloud od Adobe, dużo czasu spędzam w pakiecie office, obsłużę sporadycznie jakiś system za pomocą Hyper-V, pogram nawet od czasu do czasu w jakąś gierkę ze Steam’a (Metro, ETS2, DIRT3) i problemu nigdy nie było. Komputer działa bez zająknięcia i sprawuje się znakomicie. W czasie, gdy opisuję ten problem, jestem świeżo po ponownej czystej instalacji normalnego, legalnego, kupionego Windowsa 10 Pro N bo myślałem, że to coś pomoże, oczywiście bez żadnego efektu. Wszystkie możliwe sterowniki były przeinstalowywane na starsze i na najnowsze. Obciążałem komputer każdą z możliwych opcji w najnowszym OCCT na max i komputer dzielnie znosił nawet godzinne katorgi, jakie mu serwowałem. Obciążane były już niejednokrotnie CPU, GPU, RAM, SSD na którym jest system, HDD i PSU w celu udowodnienia sobie, że to nie może być wina hardware’u. Sprawdzone zostały napięcia, są najnowsze sterowniki, kondensatory na karcie jak i MOBO są całe i zdrowe, karta z nową pastą 48-50*C w spoczynku, 70 max w stresie, RAM testowany memtestemx86 całą noc, zainstalowana została najnowsza Java, przebadałem cały rejestr. W spoczynku dyski nic nie "przemielają", nic niepożądanego nie pracuje w tle. Komputer jest po rozmaitych benchmarkach i nadal ma problem TYLKO W PRZEGLĄDARKACH…
Na moje oko serwisanta PC, takie coś zakrawa raczej pod winę software a nie hardware. Ale jestem też tylko człowiekiem i mam prawo do pomyłki pomimo doświadczenia w tej branży, dlatego gorąco proszę was o wszelkie pomysły, jakie was najdą, żebym dalej mógł działać w kierunku wyeliminowania tej uciążliwej paskudy.
CPU: Intel Core I3 8350K 4.0GHz (nie kręcony)
GPU: AMD Radeon RX 570 4gb (Gigabyte)
RAM: 2x8gb DDR4 2666MHz Viper
SSD: Samsung EVO 860 120gb (system)
HDD: Jakiś tam Seagate ST9500325AS 465gb (dane)
PSU: Thermatlake SE 630W