Hej,
mam problem z wyborem studiów. Zostałem w zeszłym roku finalistą olimpiady matematycznej, więc mam zapewnione dowolne studia. Rozważałem informatykę na UW i TCS na UJ, lecz słyszałem też opinie, że lepiej iść na gorsze studia, gdzie miałbym trochę mniej pracy i zająć się robieniem projektów. Piszę dużo w C++ i okazjonalnie w Pythonie, ale nie zrobiłem jeszcze jakichś ciekawszych projektów, gdyż z uwagi na olimpiady ciężko mi było znaleźć na nie czas. Czy rzeczywiście powinienem wybrać tą drugą drogę, czy wykorzystać uprawnienia z olimpiad i iść na jakieś cięższe studia, które zostawią mi mniej czasu na projekty? Planuję pracować jako programista, ew. coś związane z data science.