Zainteresuj się polską dystrybucją quebes-os, której motto brzmi bezpieczeństwo poprzez izolację. System ten bazuje na wirtualizacji, każda aplikacja otwierana jest w izolowanym środowisku (okno przeglądarki, menadżer folderów, libre office, notatnik, klient pocztowy itd.) i nie ma domyślnie dostępu do pozostałych środowisk, chyba że świadomie zezwolisz na taki dostęp. Innymi słowy możesz otwierać sobie potencjalnie niebezpieczne pliki bez obawy zainfekowania komputera. Jeśli takie środowisko zamkniesz i nie zapiszesz jego stanu, to wszystko co w nim robiłeś przepada. Możesz sobie więc sobie pobrać niepewny dokument i przejrzeć go w danym środowisku.
Jeśli kogoś zaciekawiło to, co napisałem, to ten film wyjaśnia w bardzo przystępny sposób, jak on działa. Z tego co kojarzę, to Qubes OS domyślnie łączy się z Internetem poprzez sieć tor. Wadą jest to, że system wymaga trochę więcej pamięci RAM ze względu na wirtualizację.
lub należy użyć specjalnego oprogramowaniu typu CD Tails czy jakoś tak
To o czym piszesz, to jest Linux Tails. Przeznaczenie tego systemu jest trochę inne. Nastawiony jest on na prywatność. Privacy i security to są zupełnie inne zagadnienia, aczkolwiek często mieszane. W każdym razie Tails załadowany do RAM-u byłby lepszym wyborem do otwierania nieznanych plików niż Windows. Z drugiej strony na Windowsie też możesz wykorzystać wirtualizację, uruchamiając drugi system Windows w VirtualBoxie.