Jestem przykładem osoby, której udało się przebranżowić z budownictwa na programistę, głównie front-end ale i back-end czy mobile czasami się porobi. Wiem dokładnie co to znaczy mieć rodzinę, w tym małe dzieci i uczyć się samemu :)
I powiem tak - ani razu nie spotkałem się wprost z opinią, że brak wykształcenia informatycznego jest moją wadą.Obecnie, po kilku latach pracy jako programista również nikt nigdy wprost mi nie powiedział, aby brak studiów IT był jakimś minusem... nawet na co dzień pracuję z ludźmi, którzy nie mieli praktycznie nic wspólnego z wykształceniem inf. Co prawda mam ukończoną średnią i studia (budownictwo) ale nie powiedziałbym, aby to było bardzo istotne.
Natomiast powiem Ci nieco z drugiej strony jak to wygląda... obecnie na stanowisko juniora jest wiele chętnych, ale wiele z tych ludzi nie umie praktycznie nic poza tym, co zobaczyli na jakiś kursach youtube czy krótkim szkoleniu, bootcamp itp. W domu praktycznie nic sami nie robią... co więcej, nierzadko słyszałem opinie, że brak czasu, szkoła itp.... i przyznam, że kompletnie tego nie rozumiem, dla mnie to ściema i próba zatuszowania tego, że "no sory człowiek, po prostu mi się nie chce uczyć, wolę iść z kumplami na piwko...". Dlatego też osoby w wieku 25-30+ są nierzadko dobrym kandydatem, ponieważ często widać u nich większe zaangazowanie i chęć faktycznego rozwoju. I taka osoba może faktycznie powiedzieć, że 2h dziennie to dla niej dużo aby wygospodarować dziennie... ale nastolatek bez rodziny to ma czasu aż nad to :)
Powiem Ci tylko jedną istotną rzecz... już u paru osób widziałem szybkie wypalenie w zawodzie IT, i nie mówię tylko o programistach. Obecnie wiele osób idzie w to głównie dla pieniędzy... a to jest błąd. Ja podjąłem jakiś czas temu decyzję o zmianie branży ale u mnie to był w sumie bardziej powrót do informatyki, która od małego była moim hobby i postanowienie, aby hobby przerodzić w zawód. I spełniam się całkowicie, jestem osobą, która chce się rozwijać i nie wyobrażam sobie pracować przez kilkanaście lat przy jednej maszynie bez jakiegokolwiek rozwoju.
Niestety, zmiana branży to też trochę skok w dół na stanowiska początkowo juniorskie itp. co często wiąże się też ze spadkiem kasy... co prawda szybko można to zmienić, ale jednak trzeba się z tym liczyć w początkowym okresie.
Jeśli chciałbyś jakiś wskazówek itp. to odezwij się na priv, chętnie coś doradzę na podstawie mojego przypadku.