Witam, od kilku lat zmagam się z bardzo dziwnym problemem. Otóż problem w tym że co jakiś czas (od 1-4 miesięcy) internet zaczyna wariować. A dokładniej w mniej więcej równych odstępach czasu ping podskakuje do około 400ms. Co 1,5-2,5 sekundy z 40ms do 400ms i tak prawie przez cały dzień. 400ms to dosłownie jeden tick ale sprawia że granie w gry sieciowe jest straszne i przy rozmowie na teamspeaku czy discordzie rozmówca zacina się na chwilę.
Teraz rzecz której nie potrafię pojąć do teraz. Problem zawsze występuje przez kilka dni do max 2 tygodni po czym znika bez żadnej mojej ingerencji. Do tego w dzień pojawia się w losowych godzinach, głównie w zaczyna się w południe i kończy pod wieczór. Po tych godzinach wszystko działa normalnie.
Programem winMTR sprawdziłem gdzie na trasie występują te skoki. Tym razem pokazuje że między moim routerem a anteną występuje problem a innym razem problem był już gdzieś dalej ale z tym samym skutkiem. Można by pomyśleć że w takim razie jest coś nie tak z moim routerem lub anteną ale dlaczego "psuje sie" tylko w określonych godzinach co kilka miesięcy?
Dostawca za każdym razem mówi że problem nie leży po jego stronie. Pytałem również kilku znajomych którzy mają ten sam internet i u nich nie ma problemu.
Może wirus? Ale przy wyłączonych wszystkich urządzeniach gdy robie ping test na telefonie przez wifi jest to samo.
Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł co może być nie tak?