Moim zdaniem, jeśli dziecko nie korzysta z laptopa mobilnie (czyli używa go tylko w domu), to kupno dodatkowo osobnego komputera jest trochę bez sensu (zwłaszcza, że wypada mieć do niego osobny monitor). Jeśli iść w kierunku kompa, to sprzedać lapka (jeśli jest cokolwiek wart) i kasę ze sprzedaży dołożyć do kompa + monitor. Wtedy dziecko będzie mogło oprócz gier używać kompa do nauki (większa wszechstronność) - konsola do tego nie za bardzo się nada.
Jeśli iść w stronę konsoli to, czy ten wspomniany TV 4k jest w jego pokoju, czy w salonie i korzystają też z niego pozostali domownicy? Jeśli to drugie, to z jednej strony kupno konsoli pozwoli na odtwarzanie filmów z BluRay - wiadomo, że można oglądać VOD, ale jeśli ktoś lubi filmy na płytach, to konsola oferuje to w pakiecie (teraz rzadko kiedy w PC są montowane napędy - więc trzeba by dodatkowo dokupić). Z drugiej strony jeśli TV jest wspólny, to może dochodzić do sytuacji, gdzie dziecko chce grać a pozostali domownicy oglądać coś na TV - i mamy konflikt. Oczywiście wszystko zależy od wychowania i atmosfery w domu, ale myślę że warto o tym wspomnieć.
Podsumowując: ja bym szedł w stronę komputera, bo na nim można i grać i się uczyć, a jeśli komp będzie wystarczająco mocny, to może jakiś montaż wideo - cokolwiek czym dziecko za parę lat może się zainteresować. Konsola to głównie rozrywka, ale jest za to tańsza. Tyle, że posiadanie kompa i lapka jest bez sensu o ile z lapka nie korzysta się mobilnie. Jeśli potrzebna jest mobilność, to może po prostu zamienić lapka na mocniejszy + monitor dla wygody, z tym że tutaj z kolei mocniejsze lapki są droższe od PCtów o porównywalnej wydajności.