O, cześć.
Dopiero teraz to czytam, kończę w tym semestrze magisterską matematykę na UW.
Dla mnie moje studia były trudne przez pierwsze 2 lata licencjatu, bo przyzwyczaiłem się przez 12 lat szkoły że wystarczy słuchać na lekcjach by mieć same piątki i szóstki i być najlepszym w szkole. Tutaj już tak nie było.
Jeśli chcesz iść na matematykę tylko po to, żeby pochwalić się "mądrym" dyplomem to nie warto. Podobnie nie warto jeśli chcesz być nauczycielem. W obu przypadkach nieadekwatna ilość pracy w stosunku do celu.
Uważam, że UW jest świetnym miejscem do studiowania matematyki. Każdy kto chce się bardzo dużo nauczyć, może to zrobić. Są gwiazdkowe wersje przedmiotów dla bardzo ambitnych, na 3-5 roku jest bogactwo wyboru przedmiotów, nie ma sztucznego zesatwu ustalonych przedmiotów obowiązkowych tak jak tyrają na politechnikach że każdy się musi uczyć tego samego. Niektóre przedmioty z politechniki (algebra liniowa czy analiza) pewnie będzie mógł przepisać z oceną -0,5 lub -1.
Na wyższych latach jak już wybiera się przedmioty które Cię interesują to studia te są bardzo przyjemne i nie takie trudne bo w końcu uczysz się tego czego na pewno chcesz się uczyć.