Mam pewien pomysł, ale nie jestem pewien czy to będzie dobre rozwiązanie - jeśli nie, to niech mnie ktoś poprawi. 
No więc koncepcja jest taka, że tworzymy sobie 6 "pudełek", między którymi stawiamy zera (czyli dokładnie 5 zer). Do tych pudełek będziemy wrzucali jedynki, które będą rozdzielały zera (a mogą tam być wrzucane prawie w dowolny sposób, jedyne zastrzeżenie jest takie, że do czterech wewnętrznych pudełek należy wrzucić przynajmniej po jednej jedynce).
Wobec tego, cztery jedynki na pewno znajdują się w czterech wewnętrznych pudełkach. Pozostało nam więc 19 jedynek (czyli identycznych obiektów), które musimy rozdysponować na 6 pudełek (które są rozróżnialne). Przyda nam się do tego coś takiego, jak kombinacja z powtórzeniami (możesz poczytać tę prezentację).
