Różnica między deklaracją a definicją [Łopatologicznie]

Question

Mam problem ze zrozumieniem tych pojęć. Czy ktos byłby tak miły i wyłożył mi to po chłopsku na jakimś zgrabnym przykłądzie? Jakoś mój mózg nie może przetrawic wyjaśnienia zawartego w książce Symfonia C++.

Comments

To ja się podczepię. Po co w takim razie ta deklaracja? Deklarować coś, z czego nie skorzystamy dalej? A jak skorzystamy, to jednocześnie po co tworzyć deklaracje, jak można od razu zaprojektować funkcję z jej ciałem.

 

Tu jest napisane, czemu stosuje się deklaracje:

http://edu.pjwstk.edu.pl/wyklady/pro/scb/PRG2CPP_files/node65.html

Tyle że wynika z tego, że deklaracja jednak musi być zawsze, a nie tylko jak podano wyżej w przykładzie tego posta - dajemy definicje która jest już deklaracją.

Answer 1

Co nie :D Ja też to zrozumiałem o wiele później.

Ale już fajnie tłumaczę: zadeklarowanie np. funkcji, to powiedzenie, że taka oto funkcja istnieje i można ją wykorzystać. Zdefiniowanie funkcji, to powiedzenie, co ta konkretna funkcja ma robić. No i czemu definicja może być jednocześnie deklaracją? Bo możesz zrobić tak:

int funkcja(); //deklaracja funkcji
int funkcja() //definicja funkcji
{
     //cialo funkcji
}

A możesz też tak:

int funkcja() //definicja (i jednocześnie deklaracja) funkcji
{
     //cialo funkcji
}

W pierwszym przypadku najpierw była deklaracja funkcji, a potem jej definicja. W drugim przypadku deklaracja (stworzenie) i definicja (ciało) tejże funkcji nastąpiła jednocześnie!

Mam nadzieję, że już wszystko zrozumiałeś i wytłumaczyłem to "łopatologicznie" ;)

Pozdrawiam i życzę miłej lektury!

Comments

Teraz widzę xD. Dzięki serdeczne za pomoc.

---

Przejrzałeś na oczy, synu... A to może przez tą twoją opaskę? ;D

Nie ma sprawy, pozdrawiam! ;)

---

To ja się podczepię. Po co w takim razie ta deklaracja? Deklarować coś, z czego nie skorzystamy dalej? A jak skorzystamy, to jednocześnie po co tworzyć deklaracje, jak można od razu zaprojektować funkcję z jej ciałem.

 

Tu jest napisane, czemu stosuje się deklaracje:

http://edu.pjwstk.edu.pl/wyklady/pro/scb/PRG2CPP_files/node65.html

Tyle że wynika z tego, że deklaracja jednak musi być zawsze, a nie tylko jak podano wyżej w przykładzie tego posta - dajemy definicje która jest już deklaracją.

---

No, ja na przykład najpierw deklaruję funkcję, a pod main()-em ją definiuję, bo to wygląda przejrzyściej. Na górze masz deklaracje, czyli wszystkie funkcje, żeby lepiej było to ogarnąć, a na dole masz ich definicje. Tutaj chodzi bardziej o porządek w swoim kodzie ;) A jeśli piszesz program obiektowo, to w jednym pliku jest klasa z deklaracjami funkcji, a w drugim są definicje tych funkcji.

Tak, deklaracja musi być zawsze. Deklaracja jest albo sama, albo od razu z zainicjowaniem czymś tej zmiennej (czyli mówiąc krócej, definicja).

---

Zaraz zaraz, kliknąłeś na ten link który podałem? Facet pokazuje definicje będące (z tego co tu piszecie) jednocześnie deklaracjami (nagłówek funkcji aka deklaracja + definicja czyli ciało funkcji). No i pisze, że musi być oprócz tego również deklaracja, bo jak funkcja f1 wywoła wewnątrz funkcję f2 która jeszcze nie została przedstawiona kompilatorowi z ciałem swoim, to się wykrzaczy.

Tak, deklaracja musi być zawsze. Deklaracja jest albo sama, albo od razu z zainicjowaniem czymś tej zmiennej (czyli mówiąc krócej, definicja).

---

No, teraz popatrzyłem na ten link. No i tak też ma być. Żeby fun1 wiedziała, że jest takie coś, jak fun2, to trzeba ją najpierw zadeklarować, nad fun1. Więc wtedy deklaracja jednej z funkcji musi być.

Answer 2

Krótko mówiąc: Deklarowanie to w programowaniu tworzenie, inaczej zadeklarować = stworzyć(np.deklarujemy zmienne, obiekty itd.)  natomiast Definiowanie to dodawanie wartości.

Comments

Nie żeby coś, ale wprowadzasz w błąd, bo to jest zupełnie na odwrót :D Deklaracja to stworzenie ;)

---

Prosimy o nie wygłaszanie herezji! 

---

Hah :D Oj nie przesadzaj ;) Może go jeszcze spalimy na stosie ;D

---

Nie, nie lubię przemocy, jestem pacyfistą  

---

Eh, starasz się komuś pomóc i nieopatrznie wprowadzasz w błąd :) No cóż przepraszam i już się poprawiam.

---

No cóż, mi też się kiedyś często myliły te dwa pojęcia, choć wiedziałem, czym się różnią. Po iluś razach mylenia się wpadło mi to do głowy i chyba nie zamierza wypaść