Casio seria FX to raczej "standard". Osobiście przez całe studia używałem takiego (fx-911ES) i byłem bardzo zadowolony. Teraz w praktyce do jakiś obliczeń częściej otwieram interpreter Pythona :P
Nie ma rysowania, ale ładnie rysuje złożone wyrażenia z ułamkami, całkami etc; rozwiązywanie równań i liczenie macierzy też parę razy mi się przydało.
No i pamiętaj, że na niektóre egzaminy wpuszczają tylko z kalkulatorem "prostym", nie naukowym.