Witam Państwa. Jestem tutaj nowy więc z góry prosze o wyrozumiałość i nie atakowanie mnie, że nie znalazłem odpowiedzi.
Sprawa ma się tak, że podpisalem z operatorem nową umowę na Internet opiewajaca na 300Mbps. Wymieniłem od razu router, bowiem wcześniejszy miał przepustowość jedynie do 100Mbps, obecny do 1000. Wiem oczywiście, że niemożliwe jest osiągnięcie tych 300, ale sprawa jest na tyle dziwna, że po podłączeniu laptopa kablem od routera speedtest pokazuje na 50% testu 200-240Mbps, po czym na koniec testu drastycznie spada, nawet poniżej 10Mbps. Wifi w telefonie np pokazuje 150Mbps, wiec myślę że to akurat dość normalne, lecz ten sam laptop po odlaczeniu kabla i teście na wifi, czy nawet konsola Ps4 pokazują nadal jakieś 50Mbps. Ktoś może wiedzieć w czym tkwi problem, dlaczego speedtest tak nagle "zeruje" wynik? Wyczytałem w internecie, aby pobawić się kanałami sieci, czy ogółem ustawieniami routera. Nie jestem żadnym ekspertem i po prostu boję się sameu grzebać, aby czasem nie zamknąć wirtualnego okna na świat :)
Ma ktoś jakieś sprawdzone ustawienia routera, czy jakiekiolwiek rozwiązanie? Może ktoś miał podobnie?
W razie w, model routera to TP-Link Archer C6.
Bardzo proszę i z góry dziękuję za pomoc :)