Cześć. Kupiłem sobie książkę o Linuksie, bo chciałem się go nauczyć i zacząć z niego korzystać. Po namowie znajomego zdecydowałem się na CentOSa. Od czasu publikacji książki wyszła ósma wersja systemu. Książka jest do siódmej. No ale nie powinno być problemów. Ściągnąłem CentOSa, wyciągnąłem z szafy pendrive, no to bootuję. Zbootowane, okej. Odpalam PC, i co? I nic. Jakiś tam błąd. Było to z 4 dni temu, a tych błędów po drodze napotkałem jeszcze z miliard, więc nie pamiętam o co chodziło. Próbowałem innym programem bootować, inny błąd wyskakiwał przy włączaniu pc, w niektórych się powtarzały też. Albo dobra, pominę cały ten background, bo byłoby tego za dużo.
Po czterech dniach tracenia kompletnie bez sensu gigantycznej ilości wolnego czasu, stwierdziłem że może jednak spróbuję zainstalować centosa 7. Wybrałem wersję minimal, bo mniejsza, i już miałem dość czekania, aż się pendrive tysięczny raz będzie bootował. Bo już miałem ochotę albo wywalić komputer przez okno, a później skakać po nim godzinami, albo po prostu się powiesić i być w końcu szczęśliwy. No więc, udało się. Ładnie się wszystko bootuje, zainstalowałem system. Warto wspomnieć, że miałem zainstalowanego również win10.
No i podczas startu komputera, widzę że w boot menu nie pojawia się windows, a tylko za to 2x linux. Wyczytałem, że można sobie z tym poradzić jakimiś komendami, powpisywałem je, poedytowałem jakiś plik, każdemu działa, mnie oczywiście nie działa. Nie wykluczam, że to ja coś źle zrobiłem. Dlatego powtórzyłem ten proces, który każdemu tak bardzo pomaga parę razy. Raz korzystałem z jednego poradnika, za drugim razem z innego, potem z filmików na yt, czy u innych tam spryciarzy. I oczywiście absolutnie nic się nie zmieniło.
Postanowiłem więc wywalić partycję z linuxem. No i wywaliłem. Włączając PC dalej widzę te dwa linuksy, jedyna różnica jest taka, że teraz one po prostu nie działają. A windowsa jak nie było, tak nie ma. Co ja mam zrobić, żebym mógł odpalić mojego w10? Da się jakoś ściągnąć skądś windowsowy bootloader, albo jakikolwiek inny, który będzie mi czytał windowsa? Próbowałem z Cloverem, włącza się, i od razu się zatrzymuje. Przestaje mi działać myszka i klawiatura.
Nie wiem no, może jest jeszcze jakiś inny sposób, żeby załadować tę nieszczęsną winde?
Macie jakieś pomysły? Byłbym niezwykle wdzięczny.
Dzięki.