• Najnowsze pytania
  • Bez odpowiedzi
  • Zadaj pytanie
  • Kategorie
  • Tagi
  • Zdobyte punkty
  • Ekipa ninja
  • IRC
  • FAQ
  • Regulamin
  • Książki warte uwagi

Porada życiowa

Object Storage Arubacloud
+3 głosów
713 wizyt
pytanie zadane 26 września 2019 w Offtop przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)
Witajcie wszyscy. Zawsze starałem się unikać wypowiedzi na forum, jednakże czuje się postawiony pod ścianą. Otóż mam 3 problemy, na które nie jestem w stanie znaleźć odpowiedzi albo jak znajduję okazuje się nie profesjonalna. Może zacznę od wstępu mam 15 lat jestem uczniem technikum informatycznego i rzeczywiście wiąże swoją przyszłość z tym zawodem i chciałbym się rozwijać jako programista. Staram się poświęcać możliwie jak największą ilość czasu na programowanie przy jednoczesnym zachwaniu kreatywności np. mam 1 sesję dziennie po ok 2h czasem 2 lub 3 i tutaj udaje się z pytaniem. Czy nie spędzam za mało czasu, gdyż widziałem jak inni na forach piszą, że co najmniej powinieneś spędzać 6 - 8 h dziennie ciągłego grindu. Po drugie moi rodzice cały czas powtarzają, że powinienem zachować jak najlepszą średnią w szkole i uczyć się bo stypendia, staże. Dodatkowo powtarzają, że tak zwane orły zarabiają nie wiadomo ile, jednakże nie chcę być orłem tylko wynieść jak najwięcej informacji z dziedzin, które mnie interesują. Nie mogę im tego wytłumaczyć i cały czas 'olewają' moje argumenty mówiąc, że trzeba się wszystkiego uczyć na maksa, lub strasząc, iż odetną mi dostęp do internetu, więc chciałbym wiedzieć czy trzeba zakuwać  tak mocno w szkolę, aby uzyskać ten domniemany sukces("taki disclaimer moi rodzice nie pracują w branży It") .Po trzecie nie umiem sobię poradzić ze stresem jeśli chodzi o moje umiejetności, już tłumaczę programuję już od ok roku oczywiścię z przerwami, bo egzaminy, jednakże czuję z każdym dniem, że spędzam za mało czasu, oraz że inni ludzie w moim wieku są bardziej zaawansowani ode mnie. Mam nadzieję, że chociaż niektóre moje problemy zostaną rozwiązane albo chociaż moja opowieść wzbudzi uśmiech na waszych twarzach.

5 odpowiedzi

+4 głosów
odpowiedź 26 września 2019 przez Arkadiusz Waluk Ekspert (287,950 p.)

Zawsze starałem się unikać wypowiedzi na forum, jednakże czuje się postawiony pod ścianą.

Nie wiem co w tym złego, na forach i ogólnie w sieci raczej można znaleźć ciekawych ludzi i wymienić się doświadczeniami, polecam.

Czy nie spędzam za mało czasu, gdyż widziałem jak inni na forach piszą, że co najmniej powinieneś spędzać 6 - 8 h dziennie ciągłego grindu.

Nie ma jakiegoś minimum czasu na osobę. Jeden uczy się szybciej, inny wolniej. Czasem masz gorszy dzień, innym razem lepszy. We wszystkim trzeba mieć też umiar i gdy widzisz, że ewidentnie Ci nie idzie to można sobie zrobić dzień przerwy, odpocząć i wrócić dnia kolejnego. Nie określisz tego, ale jeśli faktycznie dzień w dzień spędzasz nad tym 2/3h to wydaje mi się to całkiem sporo.

Po drugie moi rodzice cały czas powtarzają, że powinienem zachować jak najlepszą średnią w szkole i uczyć się bo stypendia, staże.

Zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli programować to tego Cię szkoła nie nauczy. Musisz uczyć się tego sam, szkoła może być tylko dodatkiem. Uczyć i robić to praktycznie, zdobywać doświadczenie w tym. Niestety często w szkole nie ma nawet wspomnianego dodatku - nauczyciele uczą rzeczy przestarzałych, bardzo podstawowych lub sami nic o tym nie wiedzą. Oczywiście nie wszyscy, nie generalizujmy. Oczywiście też nie chcę, aby to zabrzmiało jak namówienie do całkowitego olania szkoły, absolutnie nie. Ogólną wiedzę z polskiego, matematyki itp. jak najbardziej należy mieć. Uważam jednak, że jeżeli naprawdę chcesz się skupić na programowaniu to lepiej więcej czasu poświęcić na naukę właśnie tego, niż na to, aby mieć najlepsze oceny w szkole, które tak praktycznie nie znaczą w życiu nic.

Dodatkowo powtarzają, że tak zwane orły zarabiają nie wiadomo ile, jednakże nie chcę być orłem tylko wynieść jak najwięcej informacji z dziedzin, które mnie interesują.

Orły w sensie? Osoby którym się poszczęści? Osoby z największymi umiejętnościami? Doświadczeniem? Najlepszymi ocenami w szkole? Myślę, że jest to kwestia wszystkiego po trochę (no może oprócz ocen). Trzeba mieć umiejętności. Najlepiej poparte doświadczeniem, a to jakoś trzeba zdobyć. Przydaje się więc też trochę szczęścia. Aha, no i nie licz też od razu, że będziesz zarabiał nie wiadomo ile - w IT można ładnie zarobić, ale to też nie jest tak, że każdy kto przychodzi dostaje 15k za nic.

Nie mogę im tego wytłumaczyć i cały czas 'olewają' moje argumenty mówiąc, że trzeba się wszystkiego uczyć na maksa, lub strasząc, iż odetną mi dostęp do internetu, więc chciałbym wiedzieć czy trzeba zakuwać  tak mocno w szkolę, aby uzyskać ten domniemany sukces

Moje zdanie na ten temat już napisałem wyżej - odpuściłbym na poziom taki, aby wszystko było ok, ale nie musi być wzorowo i na samych 6. Więcej czasu przesunąłbym na to czym naprawdę chcesz się zajmować. Nie chciałbym Cię tu absolutnie jakoś buntować, sam też nie jestem nie wiadomo kim, ale z poniekąd własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że tak to może wyglądać do momentu gdy nie udowodnisz im, że zrobiłeś przeciwko nim i pomimo tego Ci się udało. Niestety te osoby mogą nie dać się przekonać za nic, iść swoimi przekonaniami i ideałami, pomimo że nie wiedzą o tym nic.

Po trzecie nie umiem sobię poradzić ze stresem jeśli chodzi o moje umiejetności, już tłumaczę programuję już od ok roku oczywiścię z przerwami, bo egzaminy, jednakże czuję z każdym dniem, że spędzam za mało czasu, oraz że inni ludzie w moim wieku są bardziej zaawansowani ode mnie.

Czytając całość wydaje mi się, że sam się nakręcasz. Rodzice chcą, abyś robił więcej, Ty czujesz przymus, jednocześnie sam chcesz robić więcej wg swojego pomysłu... Dążenie do perfekcji jest fajne, ale bez przesady, bo z czasem można się wykończyć. Niepotrzebna presja, którą sam sobie robisz, a podkręcają ją rodzice. 15 lat to raczej młody wiek, masz jeszcze sporo czasu. Może i są osoby w tym wieku, które się bardziej interesują, ale jest cała masa, która (niestety) nie ma żadnego pomysłu na siebie i na to co robić ze sobą.

1
komentarz 26 września 2019 przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)
Dzięki, to przyniosło mi ulgę, której potrzebowałem
+2 głosów
odpowiedź 26 września 2019 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
Jeden uczy sie szybciej, drugi wolniej. NIe polega to na tym aby siedziec na maxa godzin. Warto odpoczac, szybciej sie rozwiazuje problemy wypoczety. Co z tego jak siedzisz 8h godzin jak co chwila przylapujesz sie na tym ze robisz co innego i skoncentrowac sie mozesz przez 10 minut. Jak tak ma to wygladac to wez przejdz sie do parku, wyjedz gdzies na 1-2 dni i wroc skoncentrowany. Dzisja nie warto byc orlem za wszelka cene, ale trzeba sie cenic. Bywa ze sekretdupa szefa zarabia wiecej od 2 specjalistow a sama za duzo nie umie. Warto miec pasje i trzepac na niej kase. Bez pasji szybko sie wypalisz a zarobione pieniadze i tak wrzucisz na jej spelnianie albos ie bedziesz dusil.

 

Co do szkol - ja uwazam ze nie warto. Mi szkoly nie daly nic i tez skonczylem je bo rodzice gadali zrob zrob - bo sami nie mieli pomyslu na zycie ani wlasnej firmy. Szkoly jezeli czegos ucza to wiedzy nieaktualnej i niefachowo - bo zaden specjalista nie pojdzie do szkoly zostac belfrem za 3k a w panujacym tam systemie nie ma miejsca na pasjonatow (to ty jestes tam aby mogli pobierac kase a nie oni dla Ciebie abys sie czegos nauczyl). Dzisiaj liczy sie kasa i umiejetnosci. Pamietaj, ze po szkole liczy sie zawod, ktory SAM mozesz wykonywac. Co z tego jak skonczyles np technologie chemiczna jak prace dostaniesz po tym tylko w fabie - u kogos, kto akurat moze przebierac wsrod kandydatow - sam sobie fabryki nie postawisz a z toba skonczylo 50 osob, co nie moga robic nic innego (jezeli nie nauczyli sie myslec) niz zostac technologami. Dlatego celuje sie w zawody jak np mechanik, gdzie sam otwierasz warsztat i jedziesz z tematem. Malo tego zawsze mzoesz pojechac za granice, gdzie jest inna mentalnosc i stawki sa lepsze.

 

Szkoly czesto konczy sie dla papieru jezeli zawod jest monopolizowany (prawnik, lekarz itp.). W IT to nigdy nie przejdzie, bo udawac ze cos sie umie mozna tylko paplajac z pacjentem czy petentem, w IT albo kod dziala albo nie, wiec tam znajomy szefa z papierem  i tak bedzie cienkim bolkiem, a mieciu, ktory cos umie nawet po zamiataniu podlogi bedzie dobrym informatykiem - autentyczny test umiejetenosci (oczywiscie czasami struktura firmy na chwile to przykrywa kasa z dotacji itp. pierdol - ale jak odejdzie mieciu to firma stoi i piszczy - nie obrazajac autentycznie pracujacych l;udzi w innych zawodach).

Zawsze bedzie ktos lepszy. Masz umiec robic swoja robote, a czy robisz to troche wolniej czy troche szybciej, to juz nie jest takie istotne. Kazdy ma lepszy i gorszy dzien, wazne aby spokojnie i systemtycznie isc do przodu.

STRZELAM, ze masz starych co z firma nie mieli nic wspolnego np. tatus w panstwowoej firmie mama urzednik i oni zyja dzieki monopolowi panstwa i prawu, ktre wymaga aby pewne rzeczy robione byly tak i tak. No nic... masz pod gorke, duzo im sie nei da wytlumaczyc, bedziesz musial zarowno jechac w szkole jak i po niej ogarniac istotne rzeczy. Tak to niestety dzisiaj dziala - najprawdopodobniej zyjesz na ich garnuszku i moga robic  z toba co chca. Pamietaj, ze jakis czas moze to potrwac - rynej moze byc iracjonalny, dluzej niz ty wyplacalny. Ale fundamenty ZAWSZE sa testowane, pytanie czy z wiekszym czy z mniejszym hukiem. Takze spokojnie rob swoje.

Jak juz koniecznie chcesz ich wqrwic, to pokaz im, ze ty tez mozesz byc szefem. Gadac przez telefon i jezdzic zalatwiac sprawy w urzedzie moze kazdy. Ale aby napisac apke trzeba 10 lat sie uczyc i NIC tego nei zastapi - zeniu z ulicy tego nie przebije chodziby mial kasy jak lodu. Oni chca abys byl byl szefem i gadal przez telefon ale kazdy z ulicy to moze robic - dzieli was tylko sciana pieniedzy i monopolu prawnego. A ta sciana jest krucha. Telemarketera co prowadzi firme znajdziesz od reki, specjaliste co napisze ci apke nie. To teraz wiesz gdzie lezy lewar. NIkt nie siedzi przed monitorem dla przyjemnosci - jest to wysilek, ktory musisz poniesc i musisz to wykorzystac (cenic sie). Jak sie komus nie podoba, niech zrobi sobie sam - w tym zawodzie nie ma monopolu (jeszcze :)

 

Oczywiscie w prawie kazdym zawodzie, osoba ktora ciezko pracuje moze cos osiagnac. Ale niektore zawody maja prosciej niz inne (i niektore miejsca tez). Wystarczy czasami wyrobic papier i petenci MUSZA do Ciebie przyjsc bo zabraniane jest robic rzeczy an wlasna reke. Beniu spod zabki nie moze Cie leczyc, Hanka dawac porad prawnych, z stawiajac dom musisz isc do Marka po pieczatke. Informatyka to nei kura znoaszaca zlote jaja, ale daje Ci w pewnym momencie znaczna przewage, bo pewne osoby MUSZA przyjsc do CIebie (i to nei ze wzgledu na papier!) i wtedy odbijasz sobie te wszystkie wydatki (czego sprzataczka nie zrobi - bo jej prace wykona kazdy - to nei znaczy, ze nie jest ciezka ani nie potrzebna).

 

Mam nadzieje, ze troche CI rozjasnilem jak to wyglada. Miej na uwadze, ze coraz wiecej rzeczy mozna "obejsc". Technologia sie rozwija i coraz czesciej ludzie zlewaja, ze cos "trzeba". Mi osobiscie w IT najbarizej podoba sie to, ze moge robic sam dla firmy rzeczy - ale wymaga to wiedzy i pieniedzy, wiec na starcie moze byc nieosiagalne dla niektorych. To daje Ci spokoj, gdy wpadnie do firmy mlody czlowiek 2x tanszy, ktory niby potrafi to samo. Po prostu ty MOZESZ dla kogos pracowac ale mozesz robic rzeczy dla siebie i odcinac z nich kupony.

Face'a nigdy nie zrobie ale moge spelniac swoje mniejsze wizje, gdzie w innym zawodzie musialbym pzrestrzegac durnowatych przepisow bo inaczej zaraz mnie ktos zastapi a bez tych papierkow bylbym nikim i czul sie jak leszcz a nie jak truten co codziennie zarabia pieniadze przelewajac z proznego w prozne. Wole IT, ten zawod moim zdaniem ma lepsze zasady, lepszych ludzi i wiekszy potencjal niz monopol dla wybranych, ale to moje zdanie, musisz wyrobic sobie wlasne.

 

Masz jeszcze czas jestes mlody, a jezeli lubisz prace np ksiegowej co siedzi i przelicza eKSela tak jakby szef nie wiedzial ile ma na koncie i wysylala sprawwodzania bo "tak trzeba", modlac sie aby przepisy prawne sie znowu nei zmienily w wietysiecznej ksiedze no to OK. To ty masz miec dobrze. Ja po prostu nei czul bym sie dobrze w takiej pracy, nie lubie jak ktos wyrecza mnie w mysleniu przepisami.

Tylko pamietaj, ze kazdy wybuj niesie za soba konsekwencje i rodzice chodzby sie zesrali Cie przed tym nie ochronia, wiec jak pewnego dnia wejdzie Pan z IT to szef wybuli na niego kase chodzby mial zwolnic ksiegowa. Ale... jak ksiegowa bedzie lebska i nie bedzie siedziec przed tancem na lodzie w TV to sama ogarnie nowe przydatne umiejetnosci i pokarze szefowi, ze cos tam dodatkowego za tym ksiegowaniem moze robic - a wtedy znowu jest sie w grze.

Wiec, rozwijaj sie, samo to ze pytasz dobrze swiadczy. Pozostaja takie pytania jak "jak mocno rozpychac sie lokciami" itp. ale nie mam juz czasu i sa to osobne tematy. Nie zalamuj sie tylko rob cos z czego masz frajde i co Cie rozwija. Ucz sie na cudzych bledach bo na swoich nie bedziesz mial czasu :)
komentarz 26 września 2019 przez spamator12 Nałogowiec (28,230 p.)
heh troche czau zajelo napisanie tego i juz pojawily sie inne odpowiedzi - zauwaz ze pewnien schemat sie w nich powtrarza! Powodzenia.
komentarz 27 września 2019 przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)

@spamator12, Dzieki za pomocwink

+2 głosów
odpowiedź 28 września 2019 przez antyprogramista Bywalec (2,120 p.)
edycja 28 września 2019 przez antyprogramista

" Dodatkowo powtarzają, że tak zwane orły zarabiają nie wiadomo ile "

jeśli dobrze rozumiem, to rodzice sugerują, że osoby, które dobrze zaliczają testy, wykuwają na blache, dają się lubić nauczycielom, mają dobre oceny to są obecnie milionerzy w Polsce?

Jak widać, rodziców nie zmienisz, tym bardziej swojej pasji, po prostu tak jak pisali inni komentujący rób w swoim tempie, olej szkołę, to nie jest miarą niczego wartościowego.

Stadne pojawianie się w szkole, wychodzenie jak zwierzęta na pastwisko, kto ma z tego korzyść?

 

Na dwójach też zdasz szkołę, policz ile potem będziesz zarabiał. Robiąc to co lubisz.

Cóż rodzice się zmartwią, ale nie będą żyć wiecznie, Ty też nie, więc dbaj o siebie jak rodzice nie myślą o Tobie.

---

w Twoim wieku pasjonowałem się elektroniką i programowaniem, robię to drugie, ale to były inne czasy, nie było pracy ani w moim zawodzie (elektryka) ani w elektronice na poziomie technicznym, potrzebni byli inżynierowie elektroniki, a ja nie miałem papieru, teraz mam papier, ale to nic nie daje. Robię to co lubię i żadnej szkole nie zawdzięczam tego, raczej tylko stratę czasu.

Myślę, że było by głupstwem z Twojej strony nie spróbować programowania nawet robiąc to za darmo, dla własnej satysfakcji. Szkołę możesz zrobić jak będziesz miał 30 lat, bo wtedy już będziesz wiedział co chcesz robić.
 

if(szkoła == papier) {

selfDevelopment([js,python, '...']);

}

 

komentarz 29 września 2019 przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)

Dzięki za pomocwink

+1 głos
odpowiedź 26 września 2019 przez gagyn Stary wyjadacz (11,050 p.)
edycja 26 września 2019 przez gagyn

*Wypowiedź poniżej to tylko moja opinia

Po pierwsze nie wywieraj na sobie zbyt dużej presji. Sam kiedyś miałem taki okres, że zamartwiałem się czy za mało się nie uczę, czy za mało czasu poświęcam na naukę programowania, itd. Przez co traciłem czas na to martwienie się oraz zniechęcało mnie to do nauki. Dlatego moim zdaniem lepiej określić sobie cel, ale pod żadnym pozorem nie za wysoki, bo to Cię mocno zniechęci, kiedy będziesz widzieć, że cały czas Ci nie wychodzi np. dotrzymanie tych kilku godzin dziennie.

Po drugie te 6 - 8h to też bez przesady, jesteś o rok młodszy ode mnie, więc tak jak ja, masz jeszcze dużo czasu na naukę. Nie chodzi o to, żeby znęcać się nad sobą wyznaczając sztywne 6h dziennie, no bo wiadomo, lekcje też trzeba zrobić. Siadaj do programowania na tyle co masz motywację. Staraj się również nie porzucać tego, czy nie tracić zapału, ponieważ często możesz mieć tak, że coś Ci nie wychodzi, a grzebiesz w tym już tydzień - każdy tak czasem ma. Staraj się po trochę, regularnie uczyć się nowych rzeczy/technologii itp. Zarówno nadmiar jak i niedomiar szkodzi, więc ważne żeby wypośrodkować.

Po trzecie, na tym etapie nie porównuj się do innych, tylko ucz się w swoim tempie - każdy ma inne. Co ważne, staraj się nie zatrzymać z miejscu - to może być trudne na początku kiedy nie wiesz dokładnie czego się uczyć.

Po czwarte, jeśli chodzi o szkołę i rodziców, to trochę masz ciężko muszę przyznać, ja nie mam takiej sytuacji. Rodzicem nie jestem, więc opiszę tylko jak ja to robię. Staram się utrzymywać jakiś balanas między szkołą, a programowaniem. Choć coraz bardziej myślę, że powinienem bardziej poświęcić czas programowaniu, a nie szkole. No ale niestety, szkoła jest obowiązkowa :/

Jeżeli programowanie to twoja pasja i naprawdę chcesz to robić, to świetnie. Staraj się przekonywać rodziców, że to jest rozsądne co robisz, bo szczerze mówiąc szkoła da Ci papier, a nauka programowania - prace i pieniądze. Jedynie ważne żebyś niczego nie zawalił (bo wtedy dochodzi zbędny czas na poprawki) oraz jeżeli chcesz iść na jakieś studia związane z programowaniem, to skup się na matematyce + fizyka/informatyka + język angielski. Reszta i tak w większości przypadków się nie liczy.

Najważniejsze - nie poddawaj się :)

1
komentarz 26 września 2019 przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)

Dzięki za pomoc i życzę powodzenia wink.

0 głosów
odpowiedź 29 września 2019 przez Danrox Bywalec (2,370 p.)

Trochę jakbym czytał o sobie z czasów technikum, więc mogę się podzielić swoim doświadczeniem:

- Jeżeli uczysz się programować, to nie porównuj siebie do innych, bo bardzo szybko się podasz i tylko będziesz odpychał siebie od programowania. Uwierz czasami warto poświęcić te 1-2 godz. dziennie na naukę lub pracę przy własnych projektach i z każdym dniem powiększać swój skill w programowaniu niż siedzieć nad kodem 8 godz. i wynieść tylko małą ilość nowych umiejętności (Też musisz kiedyś odpocząć, a jeszcze dochodzi do tego szkoła). Jak szukasz osoby, która może Cię zainspirować albo zmotywować do działania to szukałbym wśród osób, które mogą pokazać efekty swojej pracy np. poprzez zrealizowane projekty, wiedzę oraz projekty na github , a nie wśród ludzi, którzy przechwalają się ile to oni nie programują dziennie. Musisz wybierać mądrze.

- „Jesteś tylko uczniem. Na myślenie przyjdzie czas”. Jak masz dopiero 15 lat to przed Tobą jeszcze daleka droga i nie martwiłbym się teraz tym, co będzie po technikum (wiem łatwo powiedzieć ;) ) Wyznaczaj sobie cele krótkoterminowe. Ja np. wyznaczałem sobie cele na cały rok nauki w technikum, a tym celem było stworzenie określonej ilości projektów. Bywało różnie, czasami udawało się osiągnąć cel czasami nie, ale dzięki takiemu podejściu będziesz miał się czym pochwalić przed przyszłym szefem ;), czyli rozwijasz swoje umiejętności i jednocześnie tworzysz projekty do swojego portfolio. Mierz również siły na zamiary. Nie wiem jakiego języka programowania się uczysz, ale jeżeli dopiero zaczynasz, to zacznij od tworzenia mniejszych projektów. Przy tworzeniu dłużysz skomplikowanych projektów, szybko się zniechęcisz. Małymi kroczkami :D Ja na przykład programowałem tak (nauka nowych technologii >>> opracowanie projektu >>> przygotowanie materiałów >>> kodowanie) [zapętl ^^]

- Nie olewałbym na Twoim miejscu szkoły, bo co jak co, ale ten papierek technika warto mieć i nie po to wybrałeś technikum informatyczne (które trwa o rok dłużej), abyś skończył je tylko z maturą tak jak Twój rocznik, który wybrał liceum. Musisz się ukierunkować i zbadać co Ci się podoba w informatyce, a co nie. Ja np. nie lubiłem zajęć z sieci, bo ten temat strasznie mnie nudził..... :P więc nie uczyłem się do nich zbyt dużo, a z samej wiedzy z lekcji miałem 4 i 5. To jest trochę jak w grze RPG nie wywalasz wszystkich punktów w różne skille tylko robisz konkretnego builda ;)

- Co do rodzinny ... cóż. Nikt z nas nie wybiera gdzie i kiedy się rodzi, więc musisz trochę przystosować się do wymagań swoich rodziców. U mnie była trochę inna sytuacja, ale rodzice też przez jakiś czas mocno cisnęli mnie do nauki, później jakoś im przeszło ;P Na Twoim miejscu dalej starałbym się utrzymać dobry wynik w szkole, ale nie musisz być jakiś orłem, który ma 6 z każdego przedmiotu. Jak zrobisz jakiś projekt, to pochwal się nim dla rodziców. Na pewno jeszcze bardziej urośniesz w ich oczach :) i może nie będą Cie już tak cisnąć ;p

Też nie oszukujmy się, technikum nie zrobi z Ciebie programisty. Co z tego, że masz 6 z programowania, jak nawet nie znasz obecnej sytuacji na rynku pracy w programowaniu. Programowanie w technikum i tak się kończy na nauce podstaw HTML i CSS (chociaż nie nazwałbym tego nawet podstawą), JS (tu tak samo) i PHP ( gdzie tutaj Twoje umiejętności programistyczne kończą się na wyryciu skryptu na połączenie strony internetowej z bazą danych. Tak wygląda ostatni egzamin zawodowy XD )

Ja również byłem w takiej samej sytuacji, a teraz pracuje jako programista :D i dalej się rozwijam w programowaniu. Uczysz się całe życie. Wszystko przyjdzie w swoim czasie, a ty go masz teraz pod dostatkiem, a jak chcesz poznać wyniki swojej pracy, to nie bój się udzielać tutaj na forum. Wrzucaj swoje projekty do oceny, a na 100% dostaniesz tutaj sporą ilość przydatnych informacji.
Powodzenia, mam nadzieje, że Ci się uda. yes

komentarz 29 września 2019 przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)
Dzięki za odpowiedź, a odnośnie języka/ języków w jakich programuje to zazwyczaj Python, czasem C++, ale chyba zamiast niego będę stosował C#

Podobne pytania

+2 głosów
5 odpowiedzi 600 wizyt
pytanie zadane 13 października 2019 w Offtop przez Jakis_random Nowicjusz (200 p.)
0 głosów
1 odpowiedź 115 wizyt
pytanie zadane 17 lipca 2020 w Python przez patryk241 Użytkownik (700 p.)
0 głosów
3 odpowiedzi 193 wizyt
pytanie zadane 5 czerwca 2020 w PHP przez patryk241 Użytkownik (700 p.)

92,555 zapytań

141,402 odpowiedzi

319,540 komentarzy

61,938 pasjonatów

Motyw:

Akcja Pajacyk

Pajacyk od wielu lat dożywia dzieci. Pomóż klikając w zielony brzuszek na stronie. Dziękujemy! ♡

Oto polecana książka warta uwagi.
Pełną listę książek znajdziesz tutaj.

Akademia Sekuraka

Kolejna edycja największej imprezy hakerskiej w Polsce, czyli Mega Sekurak Hacking Party odbędzie się już 20 maja 2024r. Z tej okazji mamy dla Was kod: pasjamshp - jeżeli wpiszecie go w koszyku, to wówczas otrzymacie 40% zniżki na bilet w wersji standard!

Więcej informacji na temat imprezy znajdziecie tutaj. Dziękujemy ekipie Sekuraka za taką fajną zniżkę dla wszystkich Pasjonatów!

Akademia Sekuraka

Niedawno wystartował dodruk tej świetnej, rozchwytywanej książki (około 940 stron). Mamy dla Was kod: pasja (wpiszcie go w koszyku), dzięki któremu otrzymujemy 10% zniżki - dziękujemy zaprzyjaźnionej ekipie Sekuraka za taki bonus dla Pasjonatów! Książka to pierwszy tom z serii o ITsec, który łagodnie wprowadzi w świat bezpieczeństwa IT każdą osobę - warto, polecamy!

...