Zawsze starałem się unikać wypowiedzi na forum, jednakże czuje się postawiony pod ścianą.
Nie wiem co w tym złego, na forach i ogólnie w sieci raczej można znaleźć ciekawych ludzi i wymienić się doświadczeniami, polecam.
Czy nie spędzam za mało czasu, gdyż widziałem jak inni na forach piszą, że co najmniej powinieneś spędzać 6 - 8 h dziennie ciągłego grindu.
Nie ma jakiegoś minimum czasu na osobę. Jeden uczy się szybciej, inny wolniej. Czasem masz gorszy dzień, innym razem lepszy. We wszystkim trzeba mieć też umiar i gdy widzisz, że ewidentnie Ci nie idzie to można sobie zrobić dzień przerwy, odpocząć i wrócić dnia kolejnego. Nie określisz tego, ale jeśli faktycznie dzień w dzień spędzasz nad tym 2/3h to wydaje mi się to całkiem sporo.
Po drugie moi rodzice cały czas powtarzają, że powinienem zachować jak najlepszą średnią w szkole i uczyć się bo stypendia, staże.
Zależy co chcesz osiągnąć. Jeżeli programować to tego Cię szkoła nie nauczy. Musisz uczyć się tego sam, szkoła może być tylko dodatkiem. Uczyć i robić to praktycznie, zdobywać doświadczenie w tym. Niestety często w szkole nie ma nawet wspomnianego dodatku - nauczyciele uczą rzeczy przestarzałych, bardzo podstawowych lub sami nic o tym nie wiedzą. Oczywiście nie wszyscy, nie generalizujmy. Oczywiście też nie chcę, aby to zabrzmiało jak namówienie do całkowitego olania szkoły, absolutnie nie. Ogólną wiedzę z polskiego, matematyki itp. jak najbardziej należy mieć. Uważam jednak, że jeżeli naprawdę chcesz się skupić na programowaniu to lepiej więcej czasu poświęcić na naukę właśnie tego, niż na to, aby mieć najlepsze oceny w szkole, które tak praktycznie nie znaczą w życiu nic.
Dodatkowo powtarzają, że tak zwane orły zarabiają nie wiadomo ile, jednakże nie chcę być orłem tylko wynieść jak najwięcej informacji z dziedzin, które mnie interesują.
Orły w sensie? Osoby którym się poszczęści? Osoby z największymi umiejętnościami? Doświadczeniem? Najlepszymi ocenami w szkole? Myślę, że jest to kwestia wszystkiego po trochę (no może oprócz ocen). Trzeba mieć umiejętności. Najlepiej poparte doświadczeniem, a to jakoś trzeba zdobyć. Przydaje się więc też trochę szczęścia. Aha, no i nie licz też od razu, że będziesz zarabiał nie wiadomo ile - w IT można ładnie zarobić, ale to też nie jest tak, że każdy kto przychodzi dostaje 15k za nic.
Nie mogę im tego wytłumaczyć i cały czas 'olewają' moje argumenty mówiąc, że trzeba się wszystkiego uczyć na maksa, lub strasząc, iż odetną mi dostęp do internetu, więc chciałbym wiedzieć czy trzeba zakuwać tak mocno w szkolę, aby uzyskać ten domniemany sukces
Moje zdanie na ten temat już napisałem wyżej - odpuściłbym na poziom taki, aby wszystko było ok, ale nie musi być wzorowo i na samych 6. Więcej czasu przesunąłbym na to czym naprawdę chcesz się zajmować. Nie chciałbym Cię tu absolutnie jakoś buntować, sam też nie jestem nie wiadomo kim, ale z poniekąd własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że tak to może wyglądać do momentu gdy nie udowodnisz im, że zrobiłeś przeciwko nim i pomimo tego Ci się udało. Niestety te osoby mogą nie dać się przekonać za nic, iść swoimi przekonaniami i ideałami, pomimo że nie wiedzą o tym nic.
Po trzecie nie umiem sobię poradzić ze stresem jeśli chodzi o moje umiejetności, już tłumaczę programuję już od ok roku oczywiścię z przerwami, bo egzaminy, jednakże czuję z każdym dniem, że spędzam za mało czasu, oraz że inni ludzie w moim wieku są bardziej zaawansowani ode mnie.
Czytając całość wydaje mi się, że sam się nakręcasz. Rodzice chcą, abyś robił więcej, Ty czujesz przymus, jednocześnie sam chcesz robić więcej wg swojego pomysłu... Dążenie do perfekcji jest fajne, ale bez przesady, bo z czasem można się wykończyć. Niepotrzebna presja, którą sam sobie robisz, a podkręcają ją rodzice. 15 lat to raczej młody wiek, masz jeszcze sporo czasu. Może i są osoby w tym wieku, które się bardziej interesują, ale jest cała masa, która (niestety) nie ma żadnego pomysłu na siebie i na to co robić ze sobą.