[SWIFT] Grupo uczących się, a może wspólny projekt?

pytanie zadane 8 września 2019 w Android, Swift, Symbian przez luke-g86 Nowicjusz (120 p.)

Cześć,

To mój pierwszy post na forum, więc zanim przejdę do sedna to chciałbym się przedstawić. Nazywam się Łukasz Gajewski i trafiłem tutaj po przesłuchaniu podcasta Maćka Aniserowicza z Mirkiem, który wydał mi się niesamowitym człowiekiem.

Moja przygoda z programowaniem zaczęła się jakieś 10 miesięcy temu kiedy powiedziałem sobie, że w wieku wówczas 32 lat chcę jednak zacząć realizować swoją pasję i zacznę się uczyć programowania pomimo bardzo dobrej pracy, z udeptaną już ścieżką kariery oraz dobrymi perspektywami. Świadomie podjąłem decyzję o wylosowaniu karty "wracasz na start". Od stycznia 2019 uczę się regularnie. Od kwietnia zacząłem to trackować. Dotąd wyszło mi około 500h nauki, więc średnia ~3h dziennie. Chciałbym więcej, ale poza pracą, którą finalnie porzuciłem dopiero w sierpniu, każdy wolny czas spędzam na zabawy z synkiem.

To tyle o mnie, a teraz do rzeczy:

Wiem, że nic tak nie łączy i nie motywuje do działania jak wspólny projekt. Sam ostatnio skończyłem kurs na Udacity iOS nanodegree, który nauczył mnie wiele, ale po jego zakończeniu poczułem lekki niepokój wraz z wybrzmiewającym pytaniem - co dalej? Niedawno rozpocząłem pewien projekt, który doprowadził mnie wielokrotnie na skraj wyczerpania oraz krańce StackOverflow ;D więc wiem, jak nauka może być frustrująca.

Idealnie by było jakby aplikacja rozwiązywała jakiś problem użytkownika np. nie znalazlem dobrych time trackerów. Chcesz policzyć czas nauki oraz zobaczyć te dane w formie ciekawych insightów? To masz problem, bo trudno o taką appkę, która będzie wysokiej jakości, a przy tym w racjonalnej cenie lub free. A może by jeszcze to połaczyć z jakimiś metodami nauki typu pomodoro? No właśnie...

Wszystkich zainteresowanych inicjatywą zapraszam do dyskusji.

1 odpowiedź

odpowiedź 9 września 2019 przez vodnik Obywatel (1,270 p.)

Język który powstał w 2014 nie ma prostego zarządzania pamięcią jak GC w Javie serio? Już widzę początkujących jak na to klną przy nauce. Chyba dlatego jest tak mało tematów ze Swift na forach programistycznych, ponieważ ludzie kochają prostotę. Czy on ma jeszcze coś takiego podobne do wskaźników, może ktoś potwierdzić? To by już go skreśliło całkowicie u mnie.

komentarz 9 września 2019 przez luke-g86 Nowicjusz (120 p.)

Nie ma wskaźników rodem z C, ale ma swoje bolączki typu retain cycles. W każdym razie rzuciłeś komentarzem, na który trudno odpowiedzieć bo trzeba by było wejść w polemikę na kilkaset stron lub na serię podcastów :)

Generalnie język jest nowoczesny i dobrze się w nim pisze. Nie jest pozbawiony wad, ale wiele rzeczy jest przemyślanych dobrze. Nie mam wielkiego doświadczenia z Javą poza poziomiem mocno juniorskim, natomiast to co dla mnie było istotne po rozpoczęciu przygody ze Swiftem to brak null pointera, gdyż język wymaga deklarowania zmiennych oraz ich unwrappingu w przypadku stosowanych optionals.

Edit: co do Twojego komentarza dot. zarządzania pamięcią. Poza wspomnianymi retain cycles na które trzeba uważać to nie jest źle z zarządzaniem. Jest prosta mechanika i to nie generuje trudności - deklaracja zmiennych typu 'weak', których instancje są kasowane z pamięci.

komentarz 9 września 2019 przez vodnik Obywatel (1,270 p.)

Jak dla mnie ten język to kalka Scala i Kotlin, na siłę, żeby się wyróżnić pozmieniali niektóre symbole.

http://nilhcem.com/swift-is-like-kotlin/

Na tiobe Swift znowu leci w dół(z 11 na 18, a Objective-C poszybował w górę (z 14 na 9) ciekawe dlaczego? Apple nie uwolniło nawet XCode na Linuksa, więc jak ludzie mają zaakceptować go szerzej poza świadkiem macOS? Programowanie na iOS pod takim Eclipse musi być katorgą.