Witam. Właśnie docieram do połowy książki: "Szkoła programowania" Stephena Praty. Przyjąłem sobie, że codziennie przeczytam 15 stron książki zrobię notatki, a następnie wszystko przetestuję w praktyce i poeksperymentuję z poznanymi elementami. Oczywiście wkładam pracę w to, żeby wszystko zrozumieć i ostatecznie niewiele zagadnień z książki pozostawiłem bez przeanalizowania i zrozumienia. Mimo to nie czuję się w pełni usatysfakcjonowany. Zastanawiam się więc w jaki sposób wy ćwiczycie bądź ćwiczyliście mniej oczywiste elementy języka C++? Oczywiście algorytmikę można sobie poćwiczyć na spoju i wielu innych portalach. Tak samo jest z podstawowymi elementami języka jak pętle czy instrukcje warunkowe - umiejętność ich wykorzystania samo przychodzi sama podczas rozwiązywania zadań. Jest jednak wiele elementów których mam wrażenie, ze nigdy z własnej woli bym nie użył i nie byłbym nawet świadom, że byłyby one najlepszym rozwiązaniem w danej sytuacji, jak np unie, typy wyliczeniowe. Albo jakieś bardziej zaawansowane elementy. W skrócie jak wchodzić na wyższy poziom wykorzystywania języka, a nie jedynie przyswajania i rozumienia go. Jeżeli gdzieś taki temat został już poruszony to proszę o wyrozumiałość i podesłanie linka do tematu/artykułu. Z góry dziękuję za odpowiedź.